Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory do rad dzielnic w Lublinie już w kwietniu 2011

redakcja
redakcja
Maciej Kaczanowski
Nowe chodniki, parkingi, czy remont placów zabaw. Na to zwykle liczą mieszkańcy, którzy już 3 kwietnia pójdą na wybory do rad dzielnic. A nowi radni mają pomóc w realizacji tych celów.

Chętni na radnych mają czas do 4 marca. Do tego dnia trwa rejestracja kandydatów w Ratuszu.

Warunek: przyszli radni muszą być pełnoletni, nie karani prawomocnym wyrokiem i każdy z nich musi mieć poparcie co najmniej 25 osób. Do tego muszą mieszkać w dzielnicy, w jakiej startują do wyborów.

– Wybory odbędą się 3 kwietnia; kandydaci mogą zgłaszać się do Miejskiej Komisji Wyborczej w Ratuszu w sali nr 3 na parterze – mówi Grażyna Bicka, pełnomocnik prezydenta ds. wyborów.

– Chętnie pójdę na wybory. Liczę na to, że radzie dzielnicy uda się w końcu zagospodarować wąwóz na Kalinowszczyźnie, który od lat się nie zmienia. Podobnie jak schody do niego. Przydałby się remont – tłumaczy Jerzy Małek, mieszkaniec ul. Ruckemana.

Także inni mieszkańcy mają nadzieję, że nowi radni zmienią ich dzielnice na lepsze.

– Liczę na to, że rada dzielnicy mogłaby coś zrobić z parkingiem pod naszym blokiem. Staramy się o niego od wielu lat i nic. Nie ma gdzie zaparkować, a wszystkie miejsca są zajęte. Dlatego pójdę na wybory i zagłosuję. Wierzę, że można coś zmienić – tłumaczy Remigiusz Bednarczyk, mieszkaniec ul. Majdan Tatarski.

Nie wszyscy podchodzą tak optymistycznie do wyborów.

– Nie wierzę, że coś może się zmienić. Zwykle nie chodzę na wybory i tym razem też wątpię czy pójdę. Ciężko mnie przekonać, bo wiele razy obiecywano nam złote góry i nic z tego nie było – mówi pan Jan z os. Nałkowskich.

Jeśli w danej dzielnicy nie uda się zebrać odpowiedniej liczby kandydatów, to przez kolejne pięć dni od daty ogłoszenia o dodatkowym naborze będzie trwała dodatkowa rejestracja.

Członkowie rad dzielnic pełnią swoje obowiązki społecznie. Jedyną osobą, która otrzymuje wynagrodzenie jest przewodniczący zarządu rady dzielnicy. On otrzymuje zryczałtowaną równowartość najniższej pensji krajowej.

Jakie kompetencje mają rady dzielnic?

– To jednostki pomocnicze urzędu miasta. W swojej dzielnicy mogą opiniować plany zagospodarowania przestrzennego miasta, układ komunikacyjny w tej okolicy czy planowanych inwestycji – wyjaśnia Piotr Zygan z Urzędu Miasta w Lublinie. Mogą także opiniować nazwy ulic w swojej okolicy i wnioskować o zasadzenie zieleni.

Społecznicy mają także prawo – po uzgodnieniu z miastem – do wykorzystywania pieniędzy z rezerwy budżetowej na remonty w ich dzielnicy. W tym roku jest to 115 tys. zł w każdej z dzielnic (jest ich 27).


Czytaj więcej o wyborach rad dzielnic w Lublinie:

Wybory do rad dzielnic w Lublinie: Ruszyła rejestracja kandydatów
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto