Wybory do rad dzielnic w Lublinie: Ruszyła rejestracja kandydatów

Wybory to też okazja dla mieszkańców, by mogli sobie dorobić. Każdy z 370 członków obwodowych komisji wyborczych za dzień pracy dostanie 100 zł na rękę.

Kandydaci do rady mogą się zgłaszać do 4 marca. Wystarczy mieć 18 lat, być niekaranym i mieszkać na terenie dzielnicy, do której rady chce się dostać.

Koniecznie trzeba przedstawić listę z podpisami co najmniej 25 wyborców zamieszkujących dokładnie ten obwód głosowania, w którym kandydat zamierza startować.

Uwaga: nie jest tu ważne miejsce zamieszkania samego kandydata wystarczy, że jest zameldowany na terenie dzielnicy. A to, w którym obwodzie, nie ma żadnego znaczenia.

Co będzie, jeśli 4 marca kandydatów będzie za mało?

– W takiej sytuacji nabór zostanie przedłużony o pięć dni – mówi Grażyna Bicka, pełnomocnik prezydenta ds. organizacji wyborów. – I w zależności od tego, ilu zarejestruje się kandydatów będą później przebiegały wybory – dodaje.

Jeśli w skali dzielnicy kandydatów będzie mniej niż mandatów, to wtedy wybory w danej dzielnicy nie będą przeprowadzane.

Natomiast, jeżeli kandydatów będzie tyle samo, to ci, którzy się zgłoszą, automatycznie wejdą do rady bez jakiegokolwiek głosowania.

Trochę inaczej wygląda sytuacja, jeśli kandydatów jest za mało nie w skali dzielnicy, ale w jej obwodzie.

W tym wypadku kandydaci automatycznie stają się radnymi. Chyba że miałoby się okazać, że przez nikłe zainteresowanie w 15-osobowej radzie da się obsadzić mniej niż 9 mandatów a w 21-osobowej mniej niż 12. Wtedy rada dzielnicy ostatecznie nie zostaje powołana.

Gdy Ratusz zarejestruje już kandydatów, będą oni mogli zgłosić swoich przedstawicieli do 74 komisji obwodowych.

W każdej z nich zasiadać będzie pięć osób, a każda z nich dostanie za swoją pracę po 100 zł na rękę.

Samo głosowanie odbędzie się 3 kwietnia. Jego wynik będzie ważny niezależnie od frekwencji, z którą w przeszłości było bardzo krucho.
Wcześniej w miejskich przepisach było zastrzeżenie, że do ważności wyborów w danej dzielnicy konieczne jest przekroczenie 3-proc. progu frekwencji. Teraz takiego zapisu już nie ma.

Rady dzielnic w Lublinie:

• Rady dzielnic będą działać przez cztery lata, ich członkowie nie będą brać wynagrodzenia, z wyjątkiem przewodniczących zarządów dzielnic, którzy zostaną wybrani przez radnych ze swego grona.

• Od czterech lat rady decydują o przeznaczeniu pieniędzy ze specjalnej rezerwy w miejskiej kasie, która w tym roku wynosi blisko 3,2 mln zł. Na każdą dzielnicę przypada 115 tys. zł, które – zgodnie z sugestią rady – mogą być wydane m.in. na remonty dróg wewnętrznych, chodników, schodów, budowę parkingów, zakup wiat przystankowych, place zabaw, oświetlenie, boiska i skwery.