Wybory do rad dzielnic: Niska frekwencja

Wybory trwają w sześciu dzielnicach Lublina, w których poprzednim razem nie udało się wyłonić radnych. – Tym razem frekwencja jest wyjątkowo niska – mówi Elżbieta Tarasińska z komisji wyborczej w Śródmieściu. I dodaje: – Głosujący skarżą się, że w ostatniej chwili dowiedzieli się o głosowaniu. Wielu z nich nie wie nic na temat kandydatów, na których głosują. Zabrakło plakatów i list, informujących o przyszłych radnych, startujących w wyborach. – Przyszliśmy zagłosować dlatego, że te wyboru są bardzo ważne – mówi Aldona Popek. – Radnych dzielnicowych wyłania się spośród mieszkańców danej okolicy. Nikt bardziej niż oni nie orientuje się w problemach osiedla – twierdzi.

Komisje są czynne od godziny ósmej rano do dwudziestej. Mieszkańcy mogą głosować w ramach wyznaczonych obwodów. Informacje o tym, gdzie znajdują się lokale wyborcze, można znaleźć na obwieszczeniach powieszonych na drzwiach klatek schodowych i słupach ogłoszeniowych, a także na radydzielnic.lublin.eu.

Aby oddać ważny głos, trzeba postawić „X” w kratce z lewej strony obok nazwisk najwyżej tylu kandydatów, ilu członków rady jest wybieranych w danym obwodzie.

Chętny do głosowania powinien przynieść ze sobą dowód osobisty. Wyniki powinny być znane już 19 października. Zadaniem rady dzielnicy jest opiniowanie opinie wszystkich spraw istotnych dla mieszkańców dzielnicy, a także zgłaszanie uwag i wniosków do projektów planu zagospodarowania przestrzennego i opiniowanie planowanych inwestycji miejskich na terenie dzielnicy.

- Rada to miejsce dla ludzi w każdym wieku, zaangażowanych w życie dzielnicy, otwartych, zaradnych i poszukujących sposobu na zrealizowanie się, a jednocześnie załatwienie ważnych spraw dla sąsiadów – podkreśla Dariusz Boruch, który od kilku lat działa w Radzie Dzielnicy Węglina Północnego. – Rady mogą w skuteczny sposób interweniować w sprawach bliskich ludziom, wskazywać urzędnikom co w dzielnicy trzeba naprawić, gdzie warto inwestować, jak pomóc mieszkańcom – dodaje.

W zależności od tego, ile dana dzielnica ma mieszkańców, w wyborach zostanie wyłoniona rada licząca 15 lub 21 członków. W pierwszym przypadku dzielnica powinna mieć poniżej 20 tys. lokatorów, a w drugim powyżej 20 tys. Do rady wejdą ci, którzy dostaną najwięcej głosów, niezależnie od tego, ilu mieszkańców pójdzie do wyborów.

Radni nie zarabiają. Pensję (ok. 1,2 tys. zł brutto) otrzymuje tylko przewodniczący zarządu rady dzielnicy.

Więcej szczegółów o wyborach można znaleźć w internetowym serwisie Urzędu Miasta. Na stronie mieszkańcy znajdą m.in. listy kandydatów, wykaz miejsc, w jakich można głosować, skład obwodowych komisji wyborczych, a także informacje odnośnie zadań rad i ich uprawnień. W serwisie można też pooglądać spoty reklamowe zachęcające do głosowania.