Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze w Muzeum na Majdanku będą sprzątać i uczyć się historii

redakcja
redakcja
Archiwum
Wysłuchają lekcji historii, a jednocześnie będą oczyszczać z trawy i mchu fundamenty po barakach. Mowa o wolontariuszach z Polski, Niemiec i Czech którzy wezmą udział w workcampie w Państwowym Muzeum na Majdanku.

W sobotę w Państwowym Muzeum na Majdanku rozpoczyna się workcamp, czyli międzynarodowy obóz wolontariacki.

Workcampy na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Lublinie organizowane są od dziewięciu lat.

W tym roku wolontariusze będą oczyszczać z trawy i mchu fundamenty po barakach. – Będziemy pracować na ogrodzonym siatką terenie, na który zwiedzający nie mają wstępu – tłumaczy Anna Majewska, jedna z liderek tegorocznego workcampu.

– Praca nie jest ciężka, ale teren jest bardzo rozległy. Z pięciu pól, na których kiedyś stały baraki, na czterech pozostały już tylko fundamenty. Nasi pracownicy regularnie koszą ten teren, ale tylko ich rękami nie jesteśmy w stanie usunąć całej zieleni. Wolontariusze bardzo nam pomagają – tłumaczy Łukasz Myszala z Państwowego Muzeum na Majdanku.

W zamian pracownicy muzeum dadzą młodym ludziom porządną lekcję historii.
– Oprowadzimy ich po obiekcie, zapewnimy dostęp do archiwaliów i muzealiów. To ważne, bo w czasie pracy wolontariusze często znajdują różne rzeczy, które na pierwszy rzut oka nie przedstawiają żadnej wartości jak kawałki drutu kolczastego, czy fragmenty izolacji.

Zdarzają się też skarby. Kilka lat temu jedna z wolontariuszek (większość uczestników obozów to dziewczyny) znalazła ręcznie grawerowana papierośnicę. – Był na niej napis cyrylicą „Lublin 1944” – wspomina Myszala.

Młodzi ludzie (po trzy osoby z Polski, Niemiec i Czech) spędzą w Lublinie dwa tygodnie.

Będą mieszkać w bursie szkolnej naprzeciwko muzeum. A miasto pokażą im ludzie związani ze Stowarzyszeniem Homo Faber i Bramą Grodzką – Teatr NN.

Przed nimi m.in. spacer po żydowskim Lublinie i zwiedzanie miasta ze słuchawkami na uszach (projekt Szeptany Lublin), gdzie przewodnikami są pisarze (Marcin Wroński), aktorzy (Dariusz Jeż) czy poeci (Kazik Malinowski).

– Chcemy, żeby nie było tak bardzo traumatycznie, dlatego zamierzamy korzystać z kulturalnych propozycji Lublina, których tu nie brakuje – mówi Anna Majewska.

– Pojechać na taki obóz może w zasadzie każdy. Na początku wystarczy w ogólnoświatowej bazie workcampów (www.workcamps.info/icamps – przyp. red.) wybrać kraj, termin i zakres tematyczny – podpowiada Majewska.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto