MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wkurzył Cię "baran" za kółkiem? Powiedz mu o tym!

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Zaparkowałeś zajmując dwa miejsca, wepchnąłeś się na cudzy pas? Uważaj! Numer rejestracyjny Twojego samochodu może trafić do internetu, a wraz z nim sporo ostrych słów pod Twoim adresem.

Myślisz, że omijając kolejkę na prawym pasie jesteś taki cwany? Masz merca i wszystko ci wolno? Wiedz, że dla innych jesteś tylko małym zakompleksionym gnojkiem – takie opinie o innych kierowcach można zamieszczać na www.autosprawa.pl.


Jak to działa?

Gdy jakiś kierowca doprowadzi nas do szału, spisujemy jego numer rejestracyjny, potem wchodzimy na portal wstukujemy numer rejestracyjny i stosowny komentarz. Po co to wszystko? By powiedzieć kierowcom-tyranom, co o nich myślimy.
Kilka osób już skorzystało. Na stronie czytamy: „Musisz tak piszczeć oponami? Tylko tak czujesz się mężczyzną?” i dalej w podobny deseń: „Zakręt, ciągła linia, ale ty masz to w d.... Widziałem już w swoim życiu dwóch takich bandytów jak ty, którzy zabili niewinnych ludzi, bo im się spieszyło.”

Skąd taki pomysł?

– Zawsze brakowało mi możliwości skontaktowania się z kierowcą, który zalazł mi za skórę i pomyślałem, że fajnie byłoby mieć możliwość wysłania SMS'a na numer rejestracyjny tak, by dowiedział się, co myślą o nim inni użytkownicy drogi – mówi Artur Giera, autor serwisu. - Jeśli strona spotka się z zainteresowaniem, a mnie uda się znaleźć sponsora, spróbuję rozwinąć projekt.

Jakie są zasady?

- Proszę jedynie, by nie zamieszczać w serwisie żadnych danych prywatnych: nazwisk, adresów, e-maili, telefonów – mówi autor serwisu. – Numery rejestracyjne, na które wysyłane są wiadomości nie mogą być kojarzone z właścicielem, ani z miejscem stałego parkowania. Jeśli zobaczę wiadomość, która narusza czyjeś bezpieczeństwo nie zawaham się jej usunąć.

Co na to stróże prawa i kierowcy?

– Powiem prywatnie, że to strzał w dziesiątkę – komentuje jeden z policjantów. Kierowcy też są „za”. – Wreszcie ktoś dał nam szansę wyrażenia swojej opinii na temat tyranów szos – mówi Tomek Stasiak, kierowca z Czechowa. – Oczywiście zawsze można takiego barana ochrzanić na miejscu, ale w ten sposób jest to bardziej kulturalne.

A co mówią przepisy?

– W świetle prawa tablica rejestracyjna nie zawiera danych osobowych, więc używając numeru nie naruszamy przepisów ochrony danych osobowych – mówi podkom. Jacek Deptuś z lubelskiej policji. – Gdyby były tam informacje, które mogą wskazywać na danego kierowcę, to mielibyśmy do czynienia z łamaniem prawa.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto