Wiosna w Lublinie już lada moment!

Słoneczne kąpiele coraz bliżej

To nie jedyna dobra wiadomość. Najbliższy weekend będzie prawdziwie wiosenny. W Lublinie termometry wskażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza. - I nawet jeśli w przyszłym tygodniu temperatury nieznacznie spadną, to nie na długo – zapowiadają synoptycy. W tym roku listopad był wyjątkowo ciepły, a to zwiastuje taką samą wiosnę - dodają. Jedno jest pewne. Opady śniegu z prawdziwego zdarzenia mamy już za sobą. Astronomiczna wiosna rozpoczyna się z chwilą, gdy słońce przekracza równik, zazwyczaj 20 lub 21 marca. W tym roku stanie się to o 18. 32 w sobotę. Ci najbardziej spragnieni wiosennej aury już teraz mogą nastawiać budziki, by uczcić ten moment.

Cieszy się pan Kazimierz, cieszą się zwierzęta

Pan Kazimierz, mieszkaniec jednej z lubelskich kamienic, od sześciu miesięcy czekał na ten dzień. – Wiosną wszystko staje się łatwiejsze. Człowiek z uśmiechem podnosi się z łóżka, z radością wychodzi rano po zakupy no i nie dygoce już nocą z zimna, śpiąc w podwójnych skarpetach – mówi z uśmiechem. – No i nie wydaje prawie całej emerytury na ogrzewanie mieszkania w wilgotnej kamienicy. A w tym roku zima dała w kość wyjątkowo mocno i wcześnie, bo już w środku października – dodaje pan Kazimierz, wspominając jesienną śnieżycę. Tegoroczna zima dała też nieźle popalić dzikim i bezpańskim zwierzętom. - Wiele saren, lisów, zajęcy, bażantów i kuropatw tym roku zamarzło – mówi Jarosław Kowalczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Ornitolodzy również powoli odetchną z ulgą. – Zima osłabiła wiele gatunków ptaków, ale nie tylko. Wyczerpane są też nietoperze, które musiały hibernować w wyjątkowo niskich temperaturach. Powoli budzą się do życia, ale są wychudzone i w kiepskiej formie. Czekają na to, aż obudzą się owady, które stanowią ich pożywienie. A do tego potrzebne jest porządne ocieplenie – mówi jeden z lubelskich ornitologów. Na szczęście to już lada chwila. Przynajmniej tak pocieszają synoptycy.