Wieniawa: Trwa wymiana latarni ulicznych (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Od kilku tygodni stare wysłużone latarnie uliczne wymieniane są na nowe. Te drewniane, jak twierdzą starsi mieszkańcy Wieniawy, pamiętają jeszcze pierwsze lata powojenne.

Niektóre z nich mają nadal szklane, a inne porcelanowe izolatory. Część z nich jest od lat zupełnie nieczynna. Drewniane słupy są już wysłużone, częściowo spróchniałe i nie wyglądają estetycznie, a i bezpieczeństwo pozostawia dużo do życzenia.

W niewiele lepszym stanie są też energetyczne słupy betonowe z lat 70. i 80. ubiegłego stulecia. Tych pojedynczych jest już mniej, ale podwójne dominują jeszcze na wielu uliczkach i ulicach.

Ekipy Zakładu Energetycznego Lublin, korzystając z okazji, dokonują zamiany linii napowietrznych na podziemne, które są bezpieczniejsze i mniej awaryjne. Prace remontowe nie trwają długo, a przerwy w oświetleniu ulic są krótkotrwałe. Stare żarówki, zużywające dużą ilość energii, są zamieniane nowymi energooszczędnymi.

Na ul. Hieronima Łopacińskiego nowe eleganckie i funkcjonalne latarnie w kolorze srebrnym od pewnego już czasu pełnią już swą służbę na rzecz miasta i mieszkańców.

Na ul. Popiełuszki i wzdłuż al. Długosza ekipy remontowe ułożyły jeszcze we wrześniu podziemne linie energetyczne i zainstalowały nowe słupy latarniane. Stare latarnie jeszcze stoją i funkcjonują, ale do końca miesiąca też mają zostać już definitywnie usunięte.

Srebrne wysmukłe latarnie miejskie przyciągają wzrok przede wszystkim swym kolorem i sylwetką. Są jeszcze owinięte w wełnę zabezpieczającą, chroniącą je przed uszkodzeniem w trakcie transportu i montażu. Na szczęście do żadnej z nich nie zostały w trakcie finiszu kampanii wyborczej przymocowane żadne plakaty.

Na Wieniawie będzie nie tylko jaśniej, ale bezpieczniej i bardziej estetycznie.

Czytaj więcej o inwestycjach w Lublinie:

Inwestycje w Lublinie