Zainteresowanie czerwonym MM-kowym namiotem było spore – mimo, że aura nie sprzyjała spacerom i dyskusjom pod chmurką. Nasi czytelnicy nie zawiedli i chwilami pod namiotem był prawdziwy tłok. Jak zwykle, mieszkańcy osiedla zgłaszali się do nas po gazetki, które rozchodziły się jak świeże bułeczki.
Pojawili się u nas ciekawi ludzie, którzy opowiedzieli nam o swoich pasjach, zawodach i przede wszystkim - życiu na Bronowicach. Odwiedziła nas wróżka i pasjonat szachów. Pod namiot zawitał też miłośnik kotów i wypadów wędkarskich. Opowiedział nam trochę o sobie, a potem odjechał w deszczu w siną dal.
A o czym mówiono pod czerwonym namiotem?
Opinie były bardzo zróżnicowane. Niektórzy mówili, że na Bronowicach mieszka się miło i przyjemnie. Sklepy i przychodnia są blisko, targ dobrze zaopatrzony, komunikacja niczego sobie. Dużym zainteresowaniem cieszyło się również Muzeum na Majdanku – chluba mieszkańców tych okolic. Ale były też mniej pochlebne opinie...Skarżono się, że bywa tu niebezpiecznie, nie ma miejsc parkingowych, a ulice są szare i zaniedbane.
Proszono nas o pomoc w kilku sprawach, więc wkrótce postaramy się pomóc w rozwiązaniu tych problemów. Na pewno o tym przeczytacie na łamach naszego tygodnika i portalu!
KSz
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?