Czerwony namiot MM wzbudził jak zwykle spore zainteresowanie. Zaciekawieni ludzie najpierw pytali, co sprzedajemy, potem, nie mogli się nadziwić, że gazety rozdajemy zupełnie za darmo…. A następnie zadowoleni maszerowali na zakupy czasem z kilkoma wydaniami MM pod pachą.
Mieszkańców osiedla zachęcaliśmy do rozmowy z nami. Chętnych nie brakowało, dzięki czemu zapoznaliśmy się lepiej z problemami tej części miasta. Emocji nie brakowało- niektóre problemy, z którymi borykają się mieszkańcy dzielnicy są naprawdę poważne i wywołują łzy. Niezmiernie cieszyło nas, że ludzie obdarzają nas aż takim zaufaniem!
Były też zabawne momenty-jedna z pań myślała, że mierzymy ciśnienie mieszkańcom Kruczkowskiego!
Pod namiotem pojawili się także ludzie, o których już pisaliśmy, aby zgłosić kolejne tematy.
A o czym mówiono?
Okazało się, że osiedle Kruczkowskiego to całkiem dobre miejsce do zamieszkania. Ma jednak swoje tajemnice. Jest tu zielono i czysto, brakuje jednak dobrych chodników i nowych obiektów rekreacyjno-sportowych. Mieszkańców boli to, że wieczorami rozgrywają się tu niemałe hece, pijane bandy zakłócają ich spokój nocami. Brakuje też dozoru policji, radiowóz pojawia się tu sporadycznie, tylko na wezwanie. Usłyszeliśmy też, że mieszkańcy Kruczkowskiego to ludzie mili i uprzejmi, są dużo przyjemniejszymi klientami niż mieszkańcy innych dzielnic - wyznała nam pracowniczka sklepu LSS Społem.
Proszono nas o pomoc w kilku sprawach, więc na pewno się nimi zajmiemy. Już wkrótce przeczytacie o tym na łamach naszego tygodnika!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
