Dostać się z dworca PKP do centrum miasta po godz. 23 miejską komunikacją nie było do tej pory możliwe. Pozostaje spacer albo taxi. Na próżno podróżni wypatrują autobusu MPK, bo wszystkie odjeżdżają przed 23, a pociąg np. z Krakowa przyjeżdża minutę po 23.
Z okolic Dworca Głównego PKP po godz. 23 są dwa kursy, ale na peryferie miasta.
Autobus nr 1 jedzie przez ul. Romera na os. Nałkowskich, a 28 przez ul. Wolską na Felin. Do centrum i na pozostałe dzielnice już się nie dostaniemy, bo ostatnie autobusy nr 13 i 34, odjeżdżają o godz. 22.47 i 22.35. 13 kursuje przez Śródmieście i Wieniawę na Czechów. 34 przez Tatary, Kalinowszczyznę i Podzamcze na Czechów. Jest jeszcze trolejbus 150, którym możemy dojechać do LSM, Czubów, ale i ten odjeżdża o 22:50.– To odwieczny problem wszystkich, którzy wysiadają na dworcu wieczorem i chcą się dostać do domu – mówi Mariusz Dobrzański, z Kaliny. – I okazuje się, że nic już nie jedzie, albo właśnie przed nosem odjechało. Pozostaje taksówka, a nie zawsze ma się na to pieniądze.
Jest szansa, że się to zmieni.
Anna Kamińska-Smarzewska, z-ca dyr. Zarządu Transportu Miejskiego, zapowiedziała, że rozkład zostanie zmieniony, a pod uwagę brany będzie przyjazd ostatniego pociągu. Dotyczy to linii 13, 34 i trolejbusu 150. Zmiana ma wejść najprawdopodobniej w październiku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?