Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Motorze Lublin robi się normalna sytuacja

Marcin Puka
Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes Motoru, ma się czym pochwalić
Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes Motoru, ma się czym pochwalić Karol Wiśniewski
Mimo ostatniej porażki u siebie z Pelikanem Łowicz, w ekipie Motoru Lublin SA powiało normalnością. Piłkarze i sztab szkoleniowy otrzymują regularne wypłaty (stowarzyszenie LKP Motor miało z tym kłopoty), a jest też duża nadzieja, że przyjdą za tym i wyniki.

- Widzimy, że przedstawiciele spółki bardzo się starają. Doceniamy to tym bardziej, że w innych klubach są problemy finansowe - mówi Marcin Popławski, kapitan Motoru.

- Potwierdzam, że nie ma żadnych opóźnień w wypłatach. Dążymy to tego, żebyśmy byli profesjonalnym klubem - potwierdza Siergiej Michajłow, kierownik żółto-biało-niebieskich.

Atmosfera w klubie z Al. Zygmuntowskich jest bardzo dobra. Największa w tym zasługa Agnieszki Smreczyńskiej-Gąbki, prezes Motoru SA, która dwoi się i troi, żeby 60-latek wyszedł na prostą. Wymaga to dużo czasochłonnej pracy, ale pierwsze efekty już widać. W październiku szykowane są jubileuszowe uroczystości.

- Mamy kilka niespodzianek, w tym towarzyski mecz z zagranicznym rywalem. Nasi kibice rozmawiali z przedstawicielami FC Millwall (gra w angielskiej Championship), ale sprowadzenie tej drużyny jest dla nas zbyt kosztowne - mówi Michał Beczek, rzecznik prasowy Motoru. - W grę wchodzi kierunek wschodni, gdzie dobre kontakty ma nasz trener Bohdan Bławacki - kończy Beczek. Oznacza to, że być może lublinianie zmierzą się z grającymi w Lidze Europejskiej Karpatami Lwów, a być może będzie to jeszcze silniejszy rywal.

W Motorze ciągle mówi się o wzmocnieniu zespołu. Wczoraj roczny kontrakt podpisał 22-letni Sergii Czapko. Ten pomocnik lub napastnik ostatnio występował w pierwszoligowej Flocie Świnoujście. Ostatnio borykał się również z kontuzją mięśnia dwugłowego, ale już powrócił do treningów. - On będzie wzmocnieniem, a nie uzupełnieniem składu. Ma duże umiejętności, a stylem gry przypomina grającego kiedyś w Motorze Denisa Ljaszko-Michajłow zachwala zawodnika mającego 27 występów w reprezentacjach Ukrainy do lat 15 i 19.

Dobre recenzje zbiera też Siergiej Romaniec. Ale żeby zatwierdzić do gry tego środkowego ukraińskiego obrońcę, do klubu musi przyjść jego certyfikat z mołdawskiego Dinama Bender. Trwają też rozmowy z działaczami Sygnału na temat pozyskania 20-letniego napastnika Damiana Drzymały.

Po renowacji płyty na Alejach Zygmuntowskich, lublinianie mogą na niej trenować tylko dwa razy w tygodniu. Więc o atucie własnego boiska trudno mówić. - To normalne. Gdy jako zawodnik Korony grałem na nowym stadionie w Kielcach, było tak samo - mówi Popławski. - Mam nadzieję, że jako piłkarz doczekam się boiska treningowego. A także, jako piłkarz albo trener, awansu Motoru do ekstraklasy - dodaje wychowanek Motoru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto