Baner został skradziony w nocy z niedzieli na poniedziałek ze skarpy przy al. Witosa, na wysokości sklepu OBI w Lublinie.
– To była zorganizowana akcja przynajmniej czterech osób. Baner był za duży i za ciężki, żeby poradziły sobie z nim jedna, dwie osoby. Sprawcy musieli mieć samochód, żeby go zabrać - mówił Dariusz Wójcik, szef sztabu wyborczego PJN.
Poszkodowani zawiadomili policję o kradzieży.
– Apelujemy do wszelkich służb żeby zwracały uwagę na takie sytuacje. To musiało być widoczne – stwierdził Wójcik.
– Łudzę się, że był to wybryk młodych ludzi. Ja im wybaczam. Proszę ich, żeby go oddali. Został ufundowany z prywatnych pieniędzy osób, które mnie wspierają – mówi Zbigniew Wojciechowski. Wycenia, że baner mógł kosztować kilka tys. zł.
– Pamiętajmy, że wybory nie polegają na niszczeniu konkurencji – stwierdził kandydat.
Czytaj także:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?