MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędów: „Topielec” trzeźwiał u znajomych

Redakcja
Wszyscy myśleli, że 24-letni mieszkaniec Urzędowa utonął w pobliskim stawie. Tymczasem 24-latek spił się do nieprzytomności i przez dwa dni trzeźwiał w mieszkaniu tuż obok stawu.

O zaginięciu 24-latka policja dowiedziała się w poniedziałek. Przechodzień znalazł nad brzegiem pobliskiego stawu ubrania i dokumenty. – Wszystko wskazywało na to, że ich właścicielem jest 24-letni mężczyzna – wyjaśnia Janusz Majewski z Powiatowej Policji w Kraśniku. – Policjanci sprawdzili jego miejsce zamieszkania. Mężczyzny tam nie było. Jak ustalono, 24-latek ostatni raz widziany był w jednym z lokali gastronomicznych w Urzędowie około północy. Potem ślad po nim zaginął. Wszystko wskazywało na to, że mógł utonąć.

Na poszukiwania mężczyzny ruszyli też strażacy. Wypłynęli łodziami na staw i sprawdzali dno bosakami. – Kilkugodzinne działania nie przyniosły efektu – tłumaczy Majewski. – Ze względu na zapadający zmierzch zdecydowano przełożyć poszukiwania na następny dzień. Planowano także spuszczenie wody z zarybionego zbiornika – dodaje.

Drugiego dnia poszukiwań okazało się, że 24-latek ma się dobrze i odpoczywa po popijawie w mieszkaniu położonym niedaleko stawu.

– Policjanci ustalili, że mężczyzna w dniu zaginięcia spożył tak dużą ilość alkoholu, że stracił świadomość – mówi Majewski. – Nie wiadomo, dlaczego pozbył się ubrań i dokumentów. Ludzie, którzy zobaczyli go w pobliżu zbiornika bez odzieży wierzchniej postanowili chwilowo się nim zaopiekować zapraszając do domu.

Okazało się, że 24-latek widział nawet poszukiwania na stawie, ale nie zorientował się, że mogło chodzić właśnie o niego. Po złożeniu wyjaśnień na posterunku policji, mężczyzna wrócił do domu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto