Urny z pomnika partyzantów trafią na plac Litewski

Pomnik stoi w miejscu, w którym powstanie plac teatralny przed przyszłym Centrum Spotkania Kultur. Prace przy inwestycji mają ruszyć już w październiku, więc monument musi zostać zdemontowany.

Od miesięcy trwała dyskusja dotyczącą dalszych losów pomnika. Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ocenił, że obiekt powinien w ogóle zniknąć. "Wybudowanie nowego upamiętnienia - tak należy rozumieć jego przeniesienie - będzie budziło proste skojarzenie z poprzednim, powstałym w 1948 r., poświęconym AL, a więc formacji, która po zajęciu w lipcu 1944 r. Lubelszczyzny przez oddziały Armii Czerwonej zasiliła szeregi UB i milicji, biorąc aktywny udział w niszczeniu formacji niepodległościowych" - czytamy w stanowisku WKOPWiM.

Na likwidację pomnika nie godził się m.in. płk Jerzy Górnicki, prezes lubelskiego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. - Pomnik powinien jedynie zostać przesunięty bliżej hotelu Mercure.

Ratusz przychylił się do pierwszej opinii i nowy pomnik nie powstanie. Przeniesione zostaną znajdujące się wewnątrz obiektu urny z ziemią z pól bitewnych. - Rozważane były dwie lokalizacje: cmentarz przyul. Białej oraz pomnik Nieznanego Żołnierza na pl. Litewskim. Wybraliśmy tę drugą - tłumaczy Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.- Urny zostaną uroczyście przeniesione od razu po demontażu pomnika albo poczekają na ten moment w kościele garnizonowym.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas