Przedsięwzięcie zorganizowane zostało staraniem Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu, które dla potrzeb wystawy udostępniło część swoich zasobów. W większości są to eksponaty, które prezentują tematykę lubelskiego kolarstwa i jego międzywojenne tradycje, a przekazane zostały przez panią Maję Lambert-Zamorowską oraz miejskie Muzeum w Lublinie.
- Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu powstało w maju bieżącego roku – przypomina rzecznik prasowy UMCS Magdalena Kozak-Siemińska - dzięki umowie zawartej pomiędzy rektorem Uniwersytetu a Prezydentem Miasta Lublin. Głównym zadaniem Centrum jest ratowanie pamięci o wspaniałej historii lubelskiego sportu, m.in. poprzez zbieranie i opracowywanie dokumentacji, pamiątek klubów sportowych, stowarzyszeń i przede wszystkim - osób prywatnych, które w przyszłości stanowić będą bazę do założenia wirtualnego muzeum sportu.
Można zobaczyć na niej zdjęcia z przedwojennych wyścigów, zwanych także biegami, autentyczny rower z tamtych czasów, oryginalne trofea z zawodów odbywających się zarówno na szosie, jak i na torze na cyklodromie, dyplomy, listy startowe i nagrodzonych zawodników. Podziwiać można także ponad 50 fotografii cyklistów, kołowników, kolarzy oraz kibiców i zwykłych „gapiów”. Większość z nich nigdy nie była jeszcze publikowana, a na wystawie znalazły się w dużej mierze dzięki pochodzącej z rodziny kultywującej kolarskie tradycje Mai Lambert-Zamorowskiej. Sporą część eksponatów udostępniło również Muzeum Lubelskie, które stało się ich właścicielem po rozwiązanym w latach 80. ubiegłego stulecia Muzeum Sportu Lublina.
Swego rodzaju indywidualnymi bohaterami wystawy są ojciec i syn Lambertowie – Józef oraz Tadeusz.
- Przodkowie Józefa Lamberta (1875-1944) przybyli do Polski wraz z wojskami Napoleona Bonapartego – informuje szef Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu przy Instytucie Historii UMCS prof. Dariusz Słapek. – Pan Józef był z zawodu nauczycielem, uczył wychowania fizycznego. Tu też znajdowało się źródło jego sportowych zainteresowań – był on nie tylko cyklistą, ale także gimnastykiem i ciężarowcem, aktywnie działał w Lubelskim Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. Jednakże wprost uwielbiał kolarstwo, które traktował jako świetną formę spędzania wolnego czasu. Zaszczepił ją również swojemu synowi – Tadeuszowi. Miał niemałe zasługi w organizowaniu ruchu kolarskiego w regionie, wyścigów szosowych i torowych na cyklodromie. Był także sędzią kolarskim i jednym z organizatorów I Biegu Dookoła Polski w 1928 roku, którego pierwszy etap, prowadzący z Warszawy, kończył się właśnie w Lublinie. Józef Lambert uprawiał sport prawie do końca swojego życia – dodaje Dariusz Słapek.
Przedwojenne Biegi Dookoła Polski, zainicjowane w 1928 roku, są protoplastą dzisiejszego corocznego Tour de Pologne.
- Syn Józefa – Tadeusz Lambert (1906-1986) był z zawodu ekonomistą i handlowcem, absolwentem lubelskiego Liceum Handlowego im. Vetterów – uzupełnia szef LCDHS Dariusz Słapek. - Zamiłowanie do kolarstwa odziedziczył po ojcu i od najmłodszych już lat jeździł na rowerze. Odnosił liczne sukcesy w wyścigach szosowych i torowych, wziął udział w I Biegu Dookoła Polski, reprezentując Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Zajął w nim jednak odległe 38. miejsce, ale zmagając się z kontuzją. Na jednym z etapów pomógł koledze przy zakładaniu dętki i opony, przez co minął metę na jeszcze bardziej odległej pozycji. Ale ten uczynek dostrzeżony został przez sędziów imprezy i pan Tadeusz uzyskał nagrodę fair play – dodaje Dariusz Słapek.
Wystawa w Muzeum UMCS zasługuje na uwagę i odwiedzenie jej. Potrwa do końca bieżącego tygodnia.
Wystawa odbywa się pod patronatem prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka oraz rektora UMCS prof. dr. hab. Stanisława Michałowskiego.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?