Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Narutowicza wreszcie otwarta dla samochodów

Artur Jurkowski
Ul. Narutowicza znowu otwarta dla samochodów. Po pięciu miesiącach kierowcy mogą ponownie  bez ograniczeń korzystać z odcinka między ulicą Okopową a ulicą Lipową
Ul. Narutowicza znowu otwarta dla samochodów. Po pięciu miesiącach kierowcy mogą ponownie bez ograniczeń korzystać z odcinka między ulicą Okopową a ulicą Lipową Małgorzata Genca
Ulica Narutowicza wreszcie otwarta dla samochodów. Wczoraj rano zniknęły znaki zakazu ruchu na odcinku od ul. Okopowej do ul. Lipowej. Miesiąc później niż obiecywał pierwotnie ratusz.

Ulica Narutowicza wreszcie otwarta dla samochodów

- Wraz z rozpoczęciem roku akademickiego znacząco wzrosło natężenie ruchu w mieście. Nie chcieliśmy, aby dłużej ta ulica była zamknięta dla ruchu. Jest już i tak wystarczająco dużo korków - mówił Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Ul. Narutowicza była zamknięta dla ruchu od początku maja. Wszystko przez gruntowną przebudowę drogi wraz z ulicami bocznymi. W czasie robót z tego fragmentu ulicy mogli korzystać tylko okoliczni mieszkańcy. Ratusz w chwili rozpoczęcia prac drogowych obiecywał, że pełny ruch wróci od września. Ale tak się nie stało. Po wakacjach na ul. Narutowicza wjechały ponownie tylko autobusy komunikacji miejskiej. Pozostali kierowcy musieli dalej korzystać z objazdów.

- Na ul. Narutowicza trzeba jeszcze ustawić znaki, słupki wygrodzeniowe przy chodnikach oraz namalować pasy na jezdni. To zostanie wykonane jeszcze w tym tygodniu - zapowiedział Kieliszek.

Wraz z otwarciem dla ruchu ul. Narutowicza wróciło tam płatne parkowanie. Przez pięć miesięcy funkcjonowanie płatnej strefy parkowania było zawieszone ze względu na roboty drogowe.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto