W sobotę policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu do restauracji przy ul. Żeglarskiej w Lublinie.
Oprócz służbowego mercedesa sprintera, złodziej ukradł także sześć butelek wina. Policjanci znaleźli samochód nieopodal lokalu.
- Złodziej stracił panowanie nad autem, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Zniszczonego mercedesa zostawił na miejscu i uciekł - wyjaśnia kom. Renata Laszczka - Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Ustalenia policjantów doprowadziły do 24-letniego mieszkańca Lublina. Okazało się, że mężczyzna pracował wcześniej w lokalu przy ul. Żeglarskiej.
- Od momentu gdy został zwolniony, w sumie czterokrotnie włamał się do byłego pracodawcy. Kradł głównie alkohol i pieniądze. Ostatniej nocy zabrał również samochód - informuje policjantka.
24-larek odpowie nie tylko za kradzieże, ale też za kierowanie samochodem, pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązuje go do 2014.
- Grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?