Do zdarzenia doszło minionej nocy przy ul. Wyżynnej. Policjant po służbie usłyszał hałas. Pobiegł zobaczyć co się stało.
- Okazało się, że chwilę wcześniej doszło tam do stłuczki. Kierujący samochodem m-ki opel uderzył w zaparkowany przy ulicy renault scenic. Siedzący za kierownicą opla mężczyzna uruchomił silnik chciał i odjechać z miejsca zdarzenia - wyjaśnia kom. Renata Laszczka - Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjant przedstawił się, pokazał policyjną odznakę i nakazał wyłączyć silnik, a klucze położyć na kokpicie.
- Kierowca wykonał polecenia i wysiadł z samochodu, miał trudności z utrzymaniem się na nogach. Policjant wezwał na miejsce patrol. W czasie oczekiwania na przyjazd funkcjonariuszy, pijany kierowca postanowił załatwić sprawę po swojemu. Wyjął 50 zł i usiłował wręczyć je policjantowi w zamian za odstąpienie od dalszych czynności - dodaje policjantka.
Pijany kierowca obiecywał, że następnego dnia może przynieść więcej pieniędzy. 36-letni mieszkaniec Lublina miał w organizmie blisko 1,7 promila alkoholu.
- 36-latek odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji, ale także za usiłowanie przekupstwa. Grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności - podsumowuje kom. Renata Laszczka - Rusek.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?