Ul. Wschodnia: Latarnie blisko budynku, ale zgodnie z projektem

Na ulicy Wschodniej zamontowane zostały słupy pod nowe oświetlenie. Ma to związek z przebudową ulicy Narutowicza oraz bocznych uliczek, takich właśnie jak Wschodnia. Nowe oświetlenie zastąpi stare latarnie.

Mieszkańcy mają jednak zastrzeżenia do bliskości nowych słupów, na których zostaną zamontowane oprawy oświetleniowe, wobec niektórych budynków, szczególnie przy ulicy Wschodniej 9 i 11, gdzie nowe latarnie będą niemalże przylegać do bloku. Nowa latarnia stanie także w pobliżu bloku przy Wschodniej 17 oraz przy wieżowcu na rogu ulic Wschodniej oraz Środkowej.

- To paranoja, że słupy ustawiono tak blisko bloku. Latarnie jeszcze nie są uruchomione, ale obawiamy się, że jak zaczną działać, to będą świecić ludziom prosto w okna - irytuje się pan Paweł, mieszkaniec ul. Wschodniej. - Na dodatek, moim zdaniem, słupy nie są ustawione w równej odległości od siebie, a także wobec jezdni - dodaje nasz Czytelnik.

Mieszkańcy zainteresowali sprawą administratora budynku przy Wschodniej 9 i 11, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe "Konkret".

- Po sygnałach od mieszkańców, wystąpiliśmy z pismem do Urzędu Miasta o przesunięcie dwóch latarni. Rozmawiałem też w tej sprawie z inspektorem nadzoru przebudowy ulicy Narutowicza - wyjaśnia Waldemar Kuczyński z PW "Konkret".
Ratusz odpowiada, że latarnie zostały ustawione zgodnie z zatwierdzonym projektem.

- Podstawowymi wytycznymi przy ich lokalizowaniu jest uzbrojenie terenu, jak również parametry, takie jak minimalna szerokość chodnika i odległość od jezdni. Takie wytyczne muszą być zachowane, stąd taka właśnie lokalizacja latarni. Wykonawca ma tak ustawić oprawy, by nie były skierowane w okna i by zminimalizować ewentualną uciążliwość - wyjaśnia Joanna Bobowska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin i dodaje, że pismo od zarządcy budynku zostanie przeanalizowane.

Marta Hetman