- Od kiedy wybudowali ul. Węglarza, codziennie na skrzyżowaniu z ul. Bazylianówka słychać klaksony. Niektórzy kierowcy jadący od strony al. Spółdzielczości Pracy jadą bardzo szybko – poinformowała nasza Czytelniczka.
Jej zdaniem, miejsce to jest bardzo niebezpieczne.
– Wyjazd z ul. Bazylianówka w lewo w kierunku ul. Spółdzielczości Pracy to prawdziwa przygoda. Na środku skrzyżowania spotykają się uczestnicy ruchu jadący prosto, skręcający z lub w ul. Bazylianówka oraz piesi na przejściu – przekonuje nasza Czytelniczka.
W ub. poniedziałek na tym skrzyżowaniu doszło do wypadku. Zderzyło się osobowe BMW i samochód dostawczy. Mieszkańcy są pełni obaw.
– Jedynym ratunkiem są światła, które ograniczyłyby prędkość jadących samochodów i uporządkowałyby ruch na tym skrzyżowaniu – apeluje nasza Czytelniczka.
– Myślę, że to się nie uda, ponieważ światła blokowałyby ruch w kierunku al. Spółdzielczości Pracy – podejrzewa Jacek Ochmiński z zarządu rady dzielnicy Ponikwoda.
Ma racje. – W pierwszej kolejności sygnalizacja świetlna instalowana jest w miejscach o bardzo dużym natężeniu ruchu i na skrzyżowaniach, na których kierowcy by sobie bez niej nie poradzili – mówi Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta.
– Skrzyżowanie ul. Bazylianówka i ul. Węglarza jest cały czas monitorowane przez Zarząd Dróg i Mostów, ale ruch na razie nie jest tak duży, aby wymagał sygnalizacji. Potwierdzają to policyjne statystyki.
Urzędnicy zdają sobie jednak sprawę, że ruch w tym miejscu będzie coraz większy.
– Sygnalizacja świetlna może się okazać potrzebna, ale w pierwszej kolejności raczej na skrzyżowaniu ul. Węglarza i ul. Walecznych – mówi Kieliszek.
Policja nie zamierza prowadzić w tym miejscu szczególnej kontroli.
– W ciągu ostatniego półrocza na ul. Węglarza nie było innych zdarzeń drogowych – informuje asp. Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?