Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Walecznych: Zaoczny Wyrok Na Skwerek. Nowe Fakty W Sprawie Wycinki Drzew

redakcja
redakcja
Zdecydowanej większości z 71 drzew, które w sobotę wycięto ...
Zdecydowanej większości z 71 drzew, które w sobotę wycięto ... Jacek Świerczyński
Zdecydowanej większości z 71 drzew, które w sobotę wycięto z terenu dawnego cmentarza przy ul. Walecznych wcale nie trzeba było usuwać.

Wystarczyłyby zabiegi pielęgnacyjne. Ale urzędnik, który wydał zgodę na ich wycinkę, nawet nie sprawdził, czy faktycznie wszystkie są w złym stanie.

– Jest pusto, smutno. Nawet ptaki odleciały – mówi Barbara Grzegorczyk, której sprzed okien w sobotę wycięto okazałe drzewa, m.in. lipy i klony – Zostało wielkie pobojowisko. Widok jest przygnębiający.

O pozwolenie na usunięcie 71 drzew wystąpił właściciel terenu, Parafia Prawosławna pw. Przemienienia Pańskiego. Wniosek wpłynął do Urzędu Miasta 27 października 2011. Jako powód wycinki w formularzu widniała „rewaloryzacja terenu z uwzględnieniem bezpieczeństwa i poprawą warunków estetycznych otoczenia”.

Już 9 listopada Ratusz wydał zezwolenie na wycinkę wszystkich. Dokument podpisał ówczesny dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, Marian Stani. Zrobił to tuż przed rozstaniem się z magistratem. – Ostatnim dniem jego pracy był 10 listopada – potwierdza Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta.

W uzasadnieniu czytamy m.in. „Na podstawie przeprowadzonej w terenie wizji lokalnej stwierdzono, że ww. drzewa i krzewy są w słabej kondycji zdrowotnej (…) mogą stanowić zagrożenie bezpieczeństwa osób i mienia”.

– O tej decyzji dowiedziałem się kilka dni później od pracownika, gdy zaczęli protestować mieszkańcy – stwierdza Wiesław Piątkowski, zastępca dyrektora wydziału odpowiedzialny m.in. za zieleń. Zwykle to on podpisuje takie zezwolenia. Tym razem podpisał je jego przełożony, miał do tego prawo.

– Gdy poznałem treść tej decyzji wysłałem na miejsce pracownicę, żeby sprawdziła, czy faktycznie wszystkie drzewa kwalifikują się do wycinki. Podczas oględzin okazało się, że usunąć trzeba 14, a nie 71 drzew – mówi Piątkowski, który 23 listopada zeszłego roku wydał drugą decyzję, zmieniającą tę wcześniejszą. Nowe pozwolenie dotyczyło tylko 14 drzew, w przypadku pozostałych urząd zalecał ich konserwację i pielęgnację.

– Jak to możliwe, że podczas pierwszych oględzin ktoś stwierdza, że drzewa są w złym stanie, a podczas drugich, że wcale nie trzeba ich usuwać? – Pracownica była na miejscu dopiero przed wydaniem drugiej decyzji – odpowiada Piątkowski.

Tyle, że druga decyzja straciła ważność. Uchyliło ją Samorządowe Kolegium Odwoławcze. W tej sytuacji właściciel terenu mógł od razu skorzystać z pierwszego pozwolenia i usunąć wszystkie 71 drzew. – Oglądaliśmy pnie po wycince. Wiele z nich, to pnie zdrowych drzew – mówi Piątkowski.


Czytaj więcej: Wycinka drzew na skwerze u zbiegu ul. Walecznych i Unickiej (zdjęcia)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ul. Walecznych: Zaoczny Wyrok Na Skwerek. Nowe Fakty W Sprawie Wycinki Drzew

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto