Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Olejna: Wolniej, bo zamontujemy spowalniacze

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Wielu kierowców nie przestrzega przepisów obowiązujących na terenie zabytkowej dzielnicy Lublina. Mieszkańcy chcą, aby na ich ulicy pojawiły się progi zwalniające.

Mieszkańcy ul. Olejnej mają dość samochodów jeżdżących pod ich oknami. Chcą w tym miejscu progów zwalniających. Jednokierunkowa ulica Olejna łączy Rynek z Noworybną. To jedyna droga wyjazdowa ze Starego Miasta. Wielu kierowców jednak lekceważy ograniczenie prędkości do 20 km/h, jakie obowiązuje na terenie dzielnicy

– Pędzą jak wariaci. Wychodząc z naszej bramy można wpaść prosto pod koła – mówi Dariusz Płocheć z ul. Olejnej 5.

W staromiejskie uliczki mogą wjeżdżać jedynie posiadacze specjalnych identyfikatorów.

– Codziennie pojawiają się tu dwa patrole, które zwracają uwagę na to, żeby ze staromiejskich parkingów korzystali tylko posiadacze identyfikatorów. Co miesiąc wystawiamy ok. 50 mandatów kierowcom, którzy wjeżdżają bez odpowiednich uprawnień – mówi Ryszarda Bańka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Lublinie.

Zdaniem mieszkańców, największym problemem są właśnie te pojazdy, które wjeżdżają na teren zabytkowej dzielnicy nielegalnie. – Ci którzy tu mieszkają, jeżdżą tu powoli – twierdzą lokatorzy. Dlatego podpisali się pod pismem do rady dzielnicy, w którym apelują o zamontowanie na Olejnej progów zwalniających.

– Trzeba jakoś rozwiązać ten problem – twierdzi Zofia Popiołek, przewodnicząca zarządu dzielnicy. – Na Starym Mieście dominuje ruch pieszy. Auta są tu intruzami. Mogą przyspieszać, ale jak już wyjadą na Lubartowską. Nie wiem, czy progi rozwiążą problem, ale należy spróbować znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji. Na pewno będziemy rozmawiać o tym z przedstawicielami ratusza i konserwatorem zabytków – dodaje.

O montaż spowalniaczy może jednak być trudno.

– Choćby dlatego, ze ulica biegnie łukiem – tłumaczy Eugeniusz Janicki, dyrektor miejskiego Wydziału Dróg i Mostów. Z umiarkowanym optymizmem do pomysłu podchodzą również służby konserwatorskie. – Zależy, jak takie progi miałyby wyglądać. Na pewno odpadają elementy metalowe i plastikowe, można by pomyśleć o wybrzuszeniu z kostki brukowej. Być może problem rozwiązałyby jednak częstsze kontrole policji i Straży Miejskiej. Mandaty mogłyby uspokoić nadgorliwych kierowców. Dopiero, gdyby to nie pomogło, można pomyśleć nad innymi rozwiązaniami – mówi Dariusz Kopciowski, zastępca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto