Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Lwowska: Czy krawężnik nie pozwala podjechać przed blok?

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Do wieżowca przy ul. Lwowskiej 16 najłatwiej dojechać przez ul. Kuronia, która w poprzednim roku doczekała się remontu. – Niestety, kilkunastocentymetrowy krawężnik nie pozwala podjechać przed nasz blok – narzekają mieszkańcy.

Chodzi o chodnik, który oddziela blok przy ul. Lwowskiej 16 i plac zabaw od ulicy Kuronia. Zdaniem mieszkańców, jest tam za wysoki krawężnik.

– Interweniowaliśmy, kiedy drogowcy remontowali ulicę. Prosiliśmy, żeby obniżyć krawężnik, ale mówili nam, że taki jest plan i nie można go zmienić – mówi Kazimierz Hładki, przedstawiciel wspólnoty mieszkaniowej z ul. Lwowskiej 16.

Mieszkańcy obawiają się, że w razie potrzeby przed ich blok nie podjedzie żadna karetka. Ich przedstawiciel zwrócił się w tej sprawie do Urzędu Miasta. Otrzymał niedawno pismo, z którego wynika, którędy można dojechać pod same drzwi.

– Ich zdaniem, do bloku można dojechać przez przejście dla pieszych przy sąsiednim bloku. To oznacza, że karetka musiałaby zakręcać pod kątem 90 stopni. Gdyby na wysokości bloku krawężnik był niższy mogłyby wjeżdżać bezpośrednio przed drzwi klatek schodowych, bez żadnych zakrętów i objazdów – podkreśla Hładki.

Magistrat uspokaja, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać, bo służby ratunkowe wcale nie muszą okrążać sąsiednich wieżowców.

– Krawężniki zostały wykonane zgodnie z przepisami, które mówią, że przy zabudowie wielorodzinnej powinny mieć wysokość od 6 do 16 cm – wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta. – Te krawężniki mają 12 cm. Nie jest to bariera nie do pokonania przez karetkę pogotowia. W takiej samej sytuacji są sąsiednie bloki.


Czytaj także:

Interwencja: Ciężarówka zdemolowała chodnik przy ul. Łabędziej
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto