Stefan Pasieczny mieszka na najwyższym piętrze. – Balkony były remontowane cztery lata temu – wyjaśnia mężczyzna. – W ubiegłym roku spadło dużo śniegu i być może dlatego rynna nad moim balkonem została odgięta. Zauważyłem to w czerwcu, kiedy przyszły ulewy i woda zaczęła spływać z dachu na mój balkon. Powiadomiłem o tym administrację bloku. Wtedy przyszedł do mnie pracownik administracji. Zaczął mnie przekonywać, że to wiatr spycha wodę na mój balkon.
Do naprawy jednak nie doszło.
Woda nadal ściekała na podłogę, aż tynk nad balkonem sąsiada mieszkającego piętro niżej zaczął się kruszyć i odpadać. W lipcu pan Stefan napisał kolejne pismo do administracji, tym razem podpisane też przez sąsiada.
Minęła jednak jesień i połowa zimy, a administracja nadal nie zajęła się rynną. – Odpowiadaliśmy mu w tej sprawie – twierdzi Zbigniew Kołbuś, prezes spółki Lub-Kom, która administruje blokiem.
– Za dwa tygodnie, 18 lutego odbędzie się zebranie wspólnoty mieszkaniowej i zajmiemy się tą sprawą. Rynna zostanie założona na wiosnę.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?