Kobieta nie mogła dostać się do budynku.
– Bezpośrednio przed drzwiami budynku parkowały samochody. Auta były prywatne, ale stały na miejscach dla karetek. Przywiezienie chorej osoby, jest więc praktycznie niemożliwie. Trudno przeciskać się między autami – mówi pan Ryszard.
Kłopot nasila się zimą. – Jeszcze gorzej przejść po śliskiej, oblodzonej nawierzchni – wyjaśnia nasz Czytelnik. – Chciałbym, żeby ktoś przyjrzał się tej sprawie, bo uważam, że kierowcy zajmujący te miejsca czują się bezkarni.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej przyznają, że mają wiele zgłoszeń z tego rejonu.
– Są dwa miejsca, z których najczęściej przychodzą zgłoszenia. Chodzi o okolice sądu i ośrodka zdrowia – wyjaśnia Ryszarda Bańka ze Straży Miejskiej. – Jeśli ktoś pozostawi auto w miejscu niewyznaczonym, to grozi mu mandat w wysokości 100 zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?