Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Herbowa: Z kamienia na kamień do pracy

Redakcja
Wraz z roztopami powrócił problem braku chodnika przy ul. Herbowej. Mieszkańcy nie mają jak tędy przejść, bo ścieżkę zalewa bajoro.

Ten zaledwie stumetrowy odcinek drogi utrudnia życie mieszkańcom osiedla Błonie od przeszło 20 lat. Choć położenie kostki czy wylanie asfaltu na tak krótkiej trasie nie wymaga ogromnych kosztów, właściciel terenu od lat nie może ich wygospodarować.

– Z prośbą o nareperowanie tego chodnika, chodziliśmy do spółdzielni wielokrotnie, ale odpowiedź zawsze była jedna: to nie nasza działka, nic nie możemy zrobić – opowiada Emil Bora, który mieszka w tej okolicy.

Kro jest właścicielem ścieżki? – Częściowo leży na terenie miejskim, a częściowo na działkach należących do wspólnot mieszkaniowych z ul. Herbowej – wyjaśnia Krzysztof Burski, prezes SM Czuby.

Tymczasem zarządca wspólnot (nie chciał podać swojego imienia i nazwiska – przyp. red.), powiedział jedynie, że wspólnoty nie poczuwają się do remontowania tego odcinka, bo należy do nich zaledwie niewielka część tej trasy.

– Taka właśnie spychologia praktykowana jest od lat. A my nie mamy, którędy chodzić. Woda nie stoi tu jedynie zimą, gdy ściśnie mróz. Poza tym, kałuże są non stop – dodaje Emil Bora. - Chodzenie po lodzie pokrytym śniegiem też nie jest bezpieczne. Wiosną, latem, czy jesienią każdy omija to bajoro idąc po trawniku. W rezultacie zieleń jest zupełnie zniszczona, a my mamy wiecznie brudne buty. Tu mieszka dużo starszych ludzi, dla nich naprawdę nie jest wygodne takie przeskakiwanie z kamienia na kamień, albo na trawnik.

W podobnym tonie mówi pani Zdzisława z ul. Rycerskiej:

– Ten fragment drogi leży w dole, nie ma tu żadnej studzienki, żadnego odpływu, dlatego woda stoi cały czas. Zaczyna już nawet śmierdzieć. Czy tu naprawdę musi stać się komuś krzywda, by miasto zrobiło wreszcie drogę, jak przystało na XXI wiek? – pyta.

Miejscy urzędnicy zapewniają, że zajmą się tą sprawą. – Mogę obiecać, że wyślę tam pracownika, by zobaczył, jak wygląda sytuacja i postaramy się pomóc, przynajmniej doraźnie. Bo położenie nowego chodnika w tym roku nie wchodzi w grę, taka inwestycja nie jest ujęta w planach budżetowych. Być może w uda się to zrobić w przyszłym roku – kwituje Adam Borowy, kierownik referatu utrzymania ulic Urzędu Miasta.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto