Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Furmańska: Dopalacze wróciły. Sanepid kazał zamknąć sklep

redakcja
redakcja
W sklepie przy ul. Furmańskiej w Lublinie wciąż można kupić ...
W sklepie przy ul. Furmańskiej w Lublinie wciąż można kupić ... Archiwum
W sklepie przy ul. Furmańskiej w Lublinie wciąż można kupić dopalacze – alarmuje nasz Czytelnik. Tę informacje potwierdziły kontrole sanepidu, którego inspektorzy kazali zamknąć punkt.

– Sklep był już zamykany kilkukrotnie, lecz nic sobie nie robi z decyzji odpowiednich służb i znowu stoi otworem dla uzależnionej młodzieży. Pół biedy, gdyby te specyfiki były sprzedawane świadomym konsekwencji dorosłym, ale wygląd większości klientów wskazuje na wiek ok. 12-15 lat – pisze w mailu do redakcji jeden z naszych Czytelników.


O punkcie przy ul. Furmańskiej 9 pisaliśmy kilkukrotnie. Działają tam dwa sklepy: „Hindu Point” i „Wszystko po 2 zł, 4 zł, 6 zł”.

Należą do dwóch firm z Pabianic. Wśród sprzedawanych produktów były dopalacze, co potwierdzały wcześniejsze kontrole sanepidu. Lokale już dwukrotnie, w maju i wrześniu, były zamykane na okres trzech miesięcy. Ostatnia decyzja przestała obowiązywać 6 grudnia. Pięć dni później inspektorzy ponownie znaleźli w sklepach zakazane substancje i ponownie zadecydowali o zamknięciu punktów na trzy miesiące.

Okazuje się jednak, że ta decyzja nie jest przestrzegana. Podczas wtorkowej kontroli znów stwierdzono wprowadzanie dopalaczy do obrotu.

– Stwierdziliśmy dziesięć opakowań, które zostały skonfiskowane. Będziemy prowadzić kolejne kontrole – zapowiada Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Lublinie. – Do tej pory dwukrotnie zamykaliśmy i plombowaliśmy lokal. Teraz zastanawiamy się nad bardziej skutecznymi działaniami.

Z właścicielami sklepów nie udało nam się skontaktować.

TOMA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto