Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Filaretów: Asfalt ścieżek rowerowych kruszy się pod palcami

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
O ile jezdnia wygląda przyzwoicie i trudno mieć zastrzeżenia do chodnika, o tyle ze ścieżkami rowerowymi jest już zdecydowanie gorzej.

Takie ścieżki ciągną się po obu stronach przebudowanego odcinka ul. Filaretów od ul. Zana do Jana Pawła II.

W wielu miejscach asfaltowa nawierzchnia ścieżek jest bardzo chropowata i wystarczy pociągnąć po niej butem, by zaczęła się kruszyć. Może to wskazywać na to, że asfaltowa masa w czasie jej układania była za zimna.

Najgorzej jest na nitce biegnącej po stronie os. Skarpa za przystankiem Sympatyczna 02 znajdującym się obok wiaduktu.

Tu ścieżkę można rozbierać gołymi rękami, bez jakichkolwiek narzędzi. Wystarczyło kilka ruchów palcami, by odpadł kawałek nawierzchni, bez trudu można było odczepiać następne, aż do cementowo-żwirowej podbudowy.

Kolejnej fuszerki nie musieliśmy daleko szukać.

Tuż obok znaleźliśmy połączenie dwóch fragmentów nawierzchni. W szczelinę bez najmniejszego problemu można włożyć jednozłotową monetę. Gorzej jest z jej wyjęciem, bo zapada się cała moneta.

Również obok nie zostały namalowane pasy na przejściu dla pieszych przez ścieżkę rowerową od schodków prowadzących na osiedle. Zresztą nie tylko w tym miejscu brakuje takiego oznakowania. Nie ma też barierek, których mogliby przytrzymać się cykliści przed przejazdem rowerowym.

Po stronie os. Ruta przed przejściem przy wiadukcie kostka jest ułożona krzywo, podobnie jak płyty z wypustkami dla niewidomych.

Przed następnym przejściem płyty ułożone są na tyle luźno, że można je podnieść gołą ręką.

Tyle zdążyliśmy zauważyć podczas kilkuminutowej wizyty na krótkim odcinku ul. Filaretów.

– Faktycznie, do nawierzchni ścieżek można mieć zastrzeżenia – potwierdza Aleksander Wiącek z nieformalnego Porozumienia Rowerowego, które upomina się w magistracie o lepsze warunki dla rowerzystów.

– W czwartek rozpoczną się odbiory na miejscu inwestycji – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.

– Inspektorzy z różnych branż będą sprawdzać prace element po elemencie. W przypadku stwierdzonych usterek zostanie wyznaczony wykonawcy realny czas na ich usunięcie. Ewentualne usterki nawierzchni asfaltowych będą usuwane wiosną, bo w obecnych warunkach pogodowych nie da się tego zrobić.

Całkowita wartość przebudowy ul. Filaretów łącznie z wiaduktami to 12,2 mln zł.

Do tej pory miasto zapłaciło 2,7 mln złotych, pieniądze trafiły do jednego z podwykonawców.

Dominik Smaga

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto