Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Czechowska: Woda zalewa mieszkania (wideo)

Aleksandra Antonowicz
Aleksandra Antonowicz
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie mieszkańca ulicy Czechowskiej. Punktem zapalnym stało się nieustanne zalewanie bloku deszczówką. – Burza to dla nas wyrok. Ostatnio woda sięgała nawet metra – skarży się nasz Czytelnik.

– Podczas większych opadów, woda zalewa nam klatkę schodową i piwnice – żali się Jadwiga Mazur z ul. Czechowskiej 36. – Dlaczego? Bo nasz blok stoi niżej niż sąsiadujące z nim budynki, choćby stacja paliw Inpel, którą wybudowano niedawno. Wyżej położone są też ulice Leszczyńskiego i Długosza, a także z Ogród Saski. My jesteśmy w niecce i do nas spływa deszczówka – dodaje Donata Korzeniowska. Taki sam problem ma też właściciel sąsiedniego budynku. – Woda zalewa mi nie tylko piwnicę, ale też pierwsze piętro domu – mówi 95-letni Bolesław Zięba z Czechowskiej 34.

Mieszkańcy boją się, że woda naruszy konstrukcje ich mieszkań.

– Jeśli nic się nie zmieni, mury w końcu zaczną pękać – skarżą się. – Nasza kanalizacja szwankuje. Brakuje odpływów, które odprowadzałyby nadmiar wody. Te, które są, regularnie się zapychają – twierdzi pani Jadwiga. – Nie bez znaczenia jest też sąsiedztwo stacji pali. Odkąd powstała częściej nas zalewa.

- To nie nasza wina, ze bloki stoją w niecce. Zrobiliśmy odpływy, to wszystko co możemy zrobić w tej sprawie – twierdzi Bogdan Bończoszek, dyrektor firmy Inwest FS, do której należy stacja paliw Inpel.

Ręce umywa też lubelski ratusz.

– Codziennie oczyszczamy kratki odpływowe z liści i błota – twierdzi Tomasz Radzikowski, dyrektor miejskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Tymczasem podczas ostatnich ulew woda po raz kolejny pojawiła się w piwnicach przy ul. Czchowskiej. – Dzwoniliśmy na policję i do straży miejskiej, by zablokowano na czas ulewy ulicę. Nikt nie zareagował, a nadjeżdżające samochody tworzyły fale, które nagarniały nam deszczówkę pod blok – żalą się mieszkańcy. – Straż pożarna później przez kilka godzin wypompowywała wodę – opowiadają.

Budynkiem przy ul. Czchowskiej 36 zarządza spółdzielnia ADM ,,Śródmieście”.

- Pisaliśmy do Urzędu Miasta w imieniu mieszkańców Czechowskiej. Kiedy są ulewy, ta ulica po prostu płynie – mówi Beata Nadulska, prezes spółdzielni. – Chcielibyśmy, by Wydział Inwestycji zmodernizował sieć kanalizacji, która nie jest w stanie odprowadzić dużych ilości wody – dodaje.

Specjaliści jednak uspokajają. – Wody powierzchniowe nie mają dużego wpływu na stan techniczny budynku, dużo groźniejsze są wody „podskórne” i gruntowe – przekonuje Robert Lenarcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Poza tym, Lublin położony jest na terenie wyżynnym z licznymi pagórkami, więc deszczówka musi gdzieś spływać. Żeby to zmienić, trzeba opracować plany kanalizacji deszczowej dotyczące całego miasta – dodaje.

Ale mieszkańców Czechowskiej takie tłumaczenie nie przekonuje.

Jeden z nich złożył powiadomił o sprawie prokuraturę. – Dziewiątego września wpłynęło do nas zawiadomienie w sprawie poświadczenia nieprawdy przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

Prowadzimy czynności sprawdzające – mówi Marek Zych z prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. Prokuratora ma miesiąc na sprawdzenie informacji, potem okaże się, czy będą podstawy do wszczęcia śledztwa.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto