Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukarają architekta?

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Rozpoczęło się postępowanie przed sądem dyscyplinarnym w sprawie ukarania architekta odpowiedzialnego za opracowanie projektu termomodernizacji Gimnazjum nr 1. Plan naruszał charakterystyczne elementy elewacji.

Projekt termomodernizacji budynku został zatwierdzony, a remont ruszył wraz z początkiem roku szkolnego.

Wkrótce potem Władysław Sadurski, Lubelski Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Izby Architektów skierował wniosek do sądu dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania w sprawie ukarania architekta, autora projektu „termo”. - Skierowałem wniosek do sądu, bo architekt nie uszanował wcześniejszych rozwiązań– mówi Sadurski.

Architektowi zarzuca się popełnienie przewinienia dyscyplinarnego za opracowanie w maju 2008 roku projektu termomodernizacji naruszającego najbardziej charakterystyczne elementy elewacji.

- Architekt nie uzyskał zgody na ingerencję w dzieło chronione prawem autorskim, a o taką zgodę nawet nie występował – dodaje Sadurski.

Władysław Sadurski sprawę termomodernizacji budynku Gimnazjum nr 1 porównuje do sytuacji, jaka zaistniała na osiedlu Słowackiego. - W tamtej sprawie architekt został ukarany – przypomina.

Jak będzie teraz?

- Nie oceniam, nie mam prawa uprzedzać faktów - komentuje Sadurski. – O tym zadecyduje sąd dyscyplinarny. Kara, jaka może grozić architektowi to upomnienie, nagana, a nawet zawieszenie w prawach architekta lub utrata prawa do wykonywania zawodu.

Sadurski podkreśla, że ukaranie architekta nie jest w tym wszystkim sprawą najistotniejszą

- Próbowałem doprowadzić do tego, aby architekt się opamiętał, poprawił swój błąd - mówi. – Dla mnie najistotniejsze jest ratowanie dziedzictwa kulturowego.

Sprawa spędza sen z powiek lubelskim urzędnikom

- To strasznie trudny problem, sprawa jest zagmatwana historycznie – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału remontów Budynków UM. – Dokumentacja załączona do projektu budynku jest innego autorstwa, wygląda na to, że inny architekt coś dokładał.

Dziuba dodaje, że architekt-autor projektu termomodernizacji uznał to za sprawę mało istotną. – Obiekt formalnie nie jest wpisany na listę budynków chronionych – mówi. – Niech to rozstrzygną architekci - to już sprawa między nimi.

Zdaniem Dziuby, wszystko będzie zależało od wyniku rozprawy. - Jeżeli jakieś poprawki zostaną wniesione, będzie je realizować – zapewnia. – Termin zakończenia termomodernizacji został celowo wydłużony, spodziewaliśmy się utrudnień.

Wszystko teraz zależy od decyzji sądu.

KSz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto