Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tytoniowe autobusy w Lublinie

Czytelnik
Kierowcy środków komunikacji miejskiej, nie bacząc na obecność pasażerów, notorycznie palą papierosy, robiąc niekiedy z pojazdu prawdziwą palarnię.

Zakaz palenia w autobusach istnieje od zawsze i obowiązuje nie tylko pasażerów, ale także osoby nimi kierujące. Niestety, dość często zdarza się, że kierowcy nie respektują tego zakazu. Najczęściej popalają papierosy na pętli, gdzie odbywa się postój. Zamiast wyjść z autobusu, wygodnie się rozsiadają i "kopcą", a następnie podjeżdżają na przystanek, zabierając młodzież, kobiety w ciąży, dzieci, osoby starsze, które niekoniecznie mają ochotę i zdrowie na bierne palenie papierosów. A przecież tak się odradza palenie kobietom w ciąży czy dzieciom! Na zwróconą kierowcy uwagę słyszymy odpowiedź: "a co nas to obchodzi, to jego sprawa". Kierowcy nie boją się takiego zachowania, gdyż rzadko kiedy my, pasażerowie, zwracamy uwagę lub wzywamy policję, która może wystawić mandat. Możemy również złożyć skargę do Zarządu Transportu Miejskiego podając numer boczny autobusu i godzinę jazdy. Ale czy zawsze nam się chce i czy mamy na to czas? A może po prostu kierowcy powinni pójść po rozum do głowy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto