Chodzi o modele yaris, belta i ractis, wyprodukowane od stycznia 2005 r. do kwietnia 2008 r.
Zdaniem przedstawicieli Toyoty, defekt pasów bezpieczeństwa jest na tyle poważny, że może spowodować zapalenie się podkładki z gumy piankowej przy zderzeniu czołowym. Taki przypadek miał już miejsce w Japonii.
Wiele do życzenia pozostawiają też układy wydechowe. Jak się okazało, nie spełniają norm ochrony środowiska. Mogą pękać i emitować do atmosfery szkodliwe spaliny. Na całym świecie jest obecnie 1,3 miliona takich aut.
Sprawę skomentował dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie – W tej chwili na składzie mamy dwadzieścia modeli Toyoty Yaris. Nie są to nasze samochody, dzierżawimy je od firmy – tłumaczy Ryszard Pasikowski. – Wszelkie poprawki będą więc dokonane na koszt Toyoty. Firma powinna od ręki usunąć usterki, teoretycznie ma na to jeden dzień – dodaje.
A co z kierowcami, którzy za własne pieniądze wymienili auta w szkołach jazdy? – Nie dostaliśmy jeszcze informacji o wadach, ale w takich przypadkach każda szanująca się firma powinna je usunąć na własny koszt – komentują pracownicy jednego z lubelskich ośrodków.
Przedstawiciele Toyoty zapewniają, że klienci nie będą musieli płacić za usterki Do każdego klienta widniejącego w naszej ewidencji wyślemy pisemne zaproszenie do stacji diagnostycznej – informuje Robert Mularczyk z działu PR Toyota Motor Poland. – Każdy, kto takiego zaproszenia nie otrzyma, może skontaktować się z najbliższą Autoryzowaną Stacją Obsługi Toyoty i osobiście sprawdzić, czy jego samochód jest objęty kampanią serwisową – mówi.
Dotyczy to również Yarisów, które zostały zakupione poza siecią sprzedaży TMPL. Jeżeli samochód jest objęty kampanią serwisową, to wszystkie czynności związane z jej przeprowadzeniem wykonane zostaną bezpłatnie. Dotyczy to również aut, które nie mają gwarancji producenta – zapewnia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?