Informację o wypadku na stoku w Rąblowie policja dostała ok. godziny 11:15.
Ranny mężczyzna to operator kamery telewizji Polsat.
Mężczyzna filmował stok. Za nim pracował ratrak. Maszyna zaczepiła mężczyznę i wciągnęła mu nogę w tryby. Ratrak zaczepił także o kaptur operatora. Na szczęście kierowcy udało się zatrzymać sprzęt.
- Wstępne informacje wskazują na to, że operator kamery nagrywał pracę ratraka. Gdy przyklęknął, został wciągnięty pod maszynę - doprecyzowuje mł.asp Marcin Koper z policji w Puławach.
Nieprzytomny operator w ciężkim stanie został zabrany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na lądowisko szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Stamtąd trafił do szpitala przy ul. Jaczewskiego.
Stan rannego mężczyzny jest bardzo poważny.
Jak informuje Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie, pacjent ma bardzo poważne obrażenia dolnej kończyny, m.in. rany szarpane i urazy kości.
- Pacjent ma też inne urazy ortopedyczne, nie tylko tej kończyny m.in. zwichnięcia i złamania – dodaje Podgórska.
Policjanci zabezpieczyli ratrak. Jak informuje policja, 40-letni operator ratraka był trzeźwy. - Zabezpieczyliśmy teren oraz nagrania, m.in. z kamery, która jest skierowana na stok - wyjaśnia mł. asp. Marcin Koper.
Policja zaznacza, że na razie jest za wcześnie na wskazanie przyczyny wypadku.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?