„Tradycja Jam Session”, jest organizowana przez Adriana „Czyży” Czyżewskiego. – To impreza, na którą może przyjść każdy. Chcemy, by w Lublinie na stałe zagościły tego typu spotkania, bo są u nas talenty, które nie mają okazji nigdzie zagrać. Jam Session to spotkanie, które umożliwi niektórym wyjście na scenę – zachęca „Czyży”. – Imprezę otwiera zespół Alchemia. Będziemy zagrzewać swoim występem innych. Do współpracy zaprosiliśmy także inne lubelskie kapele. Razem z nami wystąpią: Klucze, Czarna Mamba i Color Squad.
Czym jest Jam Session?
– Nie obowiązują tu zasadny żadnego stylu muzycznego. Każdy może zagrać tutaj to, co zechce. To impreza o najróżniejszych rytmach. Podczas jednego z takich wieczorów do tradycyjnych instrumentów dołączył sitar (indyjski instrument strunowy) – opowiada Adrian „Czyży”. – Chcemy przyciągnąć muzyków i wokalistów, którzy mają ochotę na wspólne muzykowanie. Idealnie byłoby, gdyby Ci, którzy zechcą pograć przynieśli ze sobą swoje instrumenty.
Impreza przypada do gustu miłośnikom muzyki na żywo. – Gram na gitarze i chętnie wybiorę się na jam session. To dobra okazja do tego żeby trochę pograć i poznać fajnych ludzi. Inicjatywa jest naprawdę ok! Brakowało mi podobnych spotkań w Lublinie – przyznaje Bartek Budzyński z Lublina.
Właściciele Komitetu także mają nadzieję, że lublinianie skorzystają z muzycznych propozycji w ich klubie.
– Chcemy, by to była tradycja tego miejsca. Zachęcamy do brania udziału we wspólnym graniu z innymi. – mówi Sławomir Bronisz, współwłaściciel lokalu. – To będzie impreza cykliczna. Zapraszamy w każdą środę, na godzinę 20. Wstęp jest bezpłatny.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?