Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tesco w Lublinie: Hipermarket wprowadza samoobsługowe kasy

Redakcja
Cztery samoobsługowe kasy pojawiły się w hipermarkecie Tesco w Lublinie. Klienci będą mogli korzystać z nich od piątku.

Na razie Tesco szkoli prawdziwe kasjerki, które będą pomagać w samodzielnym płaceniu za zakupy.

– Przy stanowiskach samoobsługowych zawsze będzie jeden z naszych pracowników. Na wszelki wypadek – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. – Korzystanie z nowych kas nie powinno nastręczyć żadnych problemów. To bardzo proste. Wystarczy zeskanować kod paskowy produktu i śledzić instrukcje wyświetlane na ekranie.

Te zaś przypominają znane z wielu sklepów automatyczne wagi do owoców i warzyw. Przedstawiciele Tesco są więc pewni, że automaty spotkają się z dobrą reakcją klientów.

– W Krakowie zostały bardzo dobrze przyjęte – dodaje Sikora. – Zakładamy, że będą z nich korzystały przede wszystkim osoby z drobnymi zakupami. To wygodne rozwiązanie, bo nie trzeba stać w kolejce.

Korzystając z samoobsługowej kasy będzie można zapłacić zarówno kartą, jak i gotówką.

W lubelskim Tesco zamontowano tylko cztery urządzenia. Firma zapewnia, że na tym się skończy. – To zwykle wystarczająca liczba – mówi Sikora. – Większość klientów woli podejść do tradycyjnej kasy.

Wśród odwiedzających Tesco zdania są podzielone.

– Automaty mogą się sprawdzić. Czasami na kilkanaście kas tylko parę jest czynnych – mówi pani Magdalena, klientka sklepu. – Człowiek ma w koszyku jakieś małe zakupy, ale musi stać w długim ogonku i się denerwuje. Mi się zmiany podobają, choć na początku może być zamieszanie.

– To już chyba nie dla mnie – mówi Stanisław Wnuk, mieszkaniec pobliskiego osiedla. – Coś nie zadziała i trzeba będzie szukać pomocy. Maszyna może coś źle policzyć. Wolę podać zakupy kasjerce i normalnie zapłacić.

Tesco zapewnia, że wprowadzając nowe kasy chce zaoszczędzić czas klientów. Pracownicy obawiają się, że firma chce zaoszczędzić również pieniądze.

– Czarno to widzę, jesteśmy zaniepokojone – mówi Zofia Wach, szefowa związku „Sierpień 80” w lubelskim Tesco. – Kasjerkom, które niedawno przyszły do pracy nie przedłuża się umów. Na święta może nas być 40 osób na 3 zmiany. To bardzo mało. Skoro firma inwestuje w sprzęt, to pewnie na dłuższą metę chce oszczędzić. W końcu za automat nie trzeba płacić ZUS-u.

Przedstawiciele Tesco twierdzą, że wprowadzenie automatów nie pociągnie za sobą żadnych zwolnień.

Czy Tesco wprowadzi kasy też w innych hipermarketach na Lubelszczyźnie? – Będziemy to robić sukcesywnie – twierdzi rzecznik.

Autor tekstu: Jacek Szydłowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto