Teatr w Budowie, który od lat straszy w centrum Lublina, ma się zmienić w tętniące artystycznym życiem Centrum Spotkania Kultur.
Większość pieniędzy dołoży Unia Europejska – aż 85 proc. wartej 135 mln zł inwestycji. Jednak pojawił się kłopot.
Konkurs na przygotowanie dokumentacji projektowej CSK wygrał Bolesław Stelmach i jego pracownia. Wywiązał się z zadania. Jednak we wrześniu władze województwa oceniły, że dokumentacja nie jest kompletna.
Chodzi o unowocześnienie (m.in. dostosowanie do przepisów przeciwpożarowych) Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej, działających w wykończonej już części Teatru w Budowie.
Urząd Marszałkowski chce na to wydać 30 mln zł. Według architekta, to zbyt mało.
– Nie chcę, żeby postawiono mi zarzut nierzetelności – tłumaczył Stelmach i przygotował projekt tylko dla CSK. To się nie spodobało władzom województwa. Trzeba było kilku tygodni negocjacji, żeby strony zaczęły mówić o porozumieniu.
– Wydaje się, że z wirażu wychodzimy na ostatnią prostą – mówi nam Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa.
Autor tekstu: Rafał Panas
Stelmach dostarczył pod koniec ubiegłego tygodnia propozycje trzech wariantów dokumentacji.
– Jeden z nich wydaje się spełniać nasze wymagania dotyczące przepisów pożarowych. Zapewnia funkcjonalność, a jednocześnie nie wymaga wielkiej ingerencji w istniejącą część budynku – stwierdza Sobczak.
Przyznaje, że koszt remontu i adaptacji teatru i filharmonii wzrośnie.
Architekt przewidział koszty na 80–117 mln zł. Zarząd Województwa wybierze jeden z wariantów prawdopodobnie w środę.
Przygotowanie ostatecznej dokumentacji potrwa najpewniej kilka miesięcy. Inwestycja – jedna ze sztandarowych w województwie – miała szansę rozpocząć się jeszcze w tym roku. Teraz to niemożliwe. Trudno będzie również utrzymać planowany termin otwarcia CSK w 2013 roku.
Student i studia w Lublinie | Baseny w Lublinie i okolicach (karnety, ceny) | Serwis rowerowy | |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?