- W środę w godzinach popołudniowych przez ulicę Paganiniego przetoczyła się fala dziwnego rodzaju robactwa. Były ich tysiące, a część z nich w dalszym ciągu zalega na balkonach i oknach – takie e-maila otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. Do wiadomości były dołączone zdjęcia owadów.
W czwartek rano wybraliśmy się na Czechów, by sprawdzić, czy dzielnica nie padła ofiarą robaków. Na żadnym z balkonów nie było owadów.
Okazało się także, że robaki nie są niebezpieczne.
– To motyle z gatunku szrotówek – mówi Magda Gantner z katedry Entomologii Uniwersytetu Przyrodniczego. - Nie są niebezpieczne dla ludzi, drzewom mogą zagrozić tylko wtedy, gdy na jednym drzewie osiądzie kilka- kilkanaście tysięcy owadów – dodaje. Mieszkańcy Czechowa nie powinni się więc niczego obawiać.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?