Tajemnice lubelskiej trasy podziemnej

Wizyta w Lubelskich Podziemiach to podróż przez 300 m korytarzy. Wąskie ścieżki dawnych piwnic kupieckich i kamienic mieszczańskich prowadzą przez sięgającą VII-go wieku historię miasta.

Jak dotąd zwiedzającym towarzyszą makiety, a najważniejszym punktem trasy jest mechaniczny teatrzyk.

- Zapewne pojawi się coś nowego, być może oprowadzanie tematyczne. Co więcej? Tego nie mogę zdradzić – mówi Maria Kowalczyk, pracownik lubelskich podziemi. Atrakcje trasy w najbliższym czasie wzbogaci na pewno dawna winiarnia „Pod Fortuną”. W pomieszczeniu kamienicy Lubomelskich będzie można obejrzeć renesansowe malowidła, ale także poczytać. Właściciel antykwariatu, Marek Słomianowski, otworzy tam kawiarenkę. Przeniósł się wraz z bibliofilskimi zbiorami z byłego pomieszczenia przy ul. Grodzkiej. Częścią muzealną zajmuje się Teatr NN. Słomianowski planuje również otworzyć tam galerię znanych lubelskich grafików.

To, gdzie kończy się trasa, jest tajemnicą dla zwiedzających. Korytarze schodzą 9 m pod ziemię. Znajdujące się tam makiety przedstawiają rozwój Lublina w przestrzeni wieków.

Ukazują miasto od czasów Grodu Obronnego po obecny stan Trybunału na Starym Mieście. Największe wrażenie robi mechaniczny teatrzyk. Inscenizacja łączący tradycyjne „ruchome szopki” z elementami prezentacji multimedialnej. Obrazuje pożar miasta z 1719 roku. Wiele osób wraca tu ze znajomymi, głównie aby obejrzeć prezentację.

W podziemiach panuje specyficzna aura, która przyciąga i pozwala zobaczyć miasto z zupełnie innej perspektywy.

Lubelską Trasę Podziemną można zwiedzać od środy do niedzieli. Wejścia w dni powszednie odbywają się o godzinach: 10.00, 12.00, 14.00, 16.00, w sobotę i niedzielę o 12.00, 13.00, 14.00, 16.00, 17.00. Istnieje też możliwość wieczornego zwiedzania w świetle pochodni. Trasa rozpoczyna się w Trybunale koronnym przy ul. Rynek 1. Bilety w cenie 4 i 6 zł. Temperatura w piwnicach waha się od 7-12 stopni.