Szykują się na Święto Strażaka

Budynek, w którym rezyduje OSP Głusk, na solidną renowację czekał dwa lata. W końcu się udało. –Urząd Miasta zasponsorował nam remont świetlicy, wieży na strażnicy i malowanie całej elewacji – mówi Zenon Łukasik, prezes strażaków z Głuska. Koszt prac to około 40 tys. zł. – Ostatni raz remiza odnawiana była 2 lata temu. Budynek został m.in. pomalowany na 90-lecie straży – dodaje.

Kilka tysięcy złotych zainwestowano też w zakup specjalistycznego sprzętu oraz wymianę opon w samochodzie. Strażacy doczekali się także nowych mundurów. – Z tym nigdy nie ma problemu. Dyrektor Wydziału Zarządzania kryzysowego lubelskiego ratusza tak rozdysponowuje pieniędzmi, że na wszystko wystarcza – podkreśla Grzegorz Madej, naczelnik OSP Głusk.

To nie koniec zmian. Na przyszły rok planowany jest dalszy remont elewacji. Strażacy chcą także położyć terakotę w boksach. - Żeby wszystko ładnie i czysto wyglądało – wyjaśnia Zenon Łukasik.
Z tegorocznym remontem strażacy chcą zdążyć na Dzień Strażaka (3 maja). – Wykonawcy obiecują, że tak będzie – mówią przedstawiciele OSP.- Trzymamy ich za słowo.

Strażacy z Głuska nie mogą narzekać na brak wrażeń, bardzo często musieli zakasać rękawy i spieszyć na akcje. - W ubiegłym roku mieliśmy 14 wyjazdów. W tym roku taką samą liczbę odnotowaliśmy zaledwie w ciągu półtora miesiąca – mówi naczelnik. - W marcu wzywano nas do wypompowywania wody z budynków przy ul. Dzierżawnej, a od początku kwietnia bez przerwy płoną trawy. Bywało tak, że mieliśmy dwa wyjazdy dziennie. Ledwo wróciliśmy do jednostki, żeby uzupełnić sprzęt, już musieliśmy wyjeżdżać. Najgorzej było w Niedzielę Palmową – dodaje.

Po miesiącach ciężkiej pracy, strażakom przyda się chwila odpoczynku i relaksu. 3 Maja, czyli w Dień Strażaka w Głusku będzie się sporo działo. –Rozpoczniemy mszą w głuskim kościele, potem będą pokazy strażackie oraz spotkanie towarzyskie – wymienia prezes OSP. – Zaprosimy gości, będą też odznaczenia za wysługę lat.

Nie będzie natomiast festynu dla mieszkańców Głuska, bo do tego nie ma odpowiednich warunków, ani funduszy. Na zabawę przyjdzie czas później. - Festyn będzie, ale w Skansenie i w trochę późniejszym terminie – zapowiadają strażacy. – Impreza odbywa się już tradycyjnie, co roku podczas dni ochrony przeciwpożarowej.

KSZ