- Chuligani piją, hałasują, śmiecą. Tak dalej być nie może – oburza się Apolonia Palak, która mieszka przy ul. Głównej. Takiego zdania jest niemal każdy właściciel domów przy tej ulicy.
- Pomazane ściany, powybijane okna, sterty papierów i puszek po piwie. Tak wygląda dawna siedziba szkoły – wtóruje Józef Kaźmierczak, przewodnicy rady dzielnicy Szerokie.
– Najgorzej, że rudera nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Każdy może tam wejść. Chuligani rzucają z dachu butelkami w przejeżdżające samochody – mówi.
– Obiekt nadaje się do kapitalnego remontu – mówi Iwona Furmaga z Wydziału Gospodarowania Mieniem lubelskiego Urzędu Miasta. – Mamy nadzieję, że znajdziemy inwestora, który zechce się podjąć tego zadania.
Miasto jest gotowe wydzierżawić młyn na 20 lat. – Nowy gospodarz będzie miał sporą dowolność. Może tu uruchomić punkt gastronomiczny, usługowy – dodaje Furmaga. – Nie będziemy stawiać żadnych barier.
O tym, czy młyn znajdzie nowego gospodarza, przekonamy się 16 listopada. Wtedy miasto rozstrzygnie przetarg.
Autor tekstu: (PIT)
Czytaj więcej o sprawie:
Lublin: Młyn przy ul. Głównej do wydzierżawienia
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?