Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki MKS Perła Lublin poznały rywalki w 3. rundzie kwalifikacji EHF European League. Z kim zagrają mistrzynie Polski?

Krzysztof Szuptarski
Wojciech Szubartowski
We wtorek w Wiedniu odbyło się losowanie par 3. rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej w piłce ręcznej kobiet. Szczypiornistki MKS Perła Lublin, które rywalizację w tych rozgrywkach rozpoczną właśnie od rundy trzeciej, trafiły na norweski Byåsen Håndball Elite. Pierwszy mecz mistrzynie Polski rozegrają w weekend, 14 lub 15 listopada na wyjeździe. Rewanż odbędzie się natomiast tydzień później w lubelskiej hali Globus.

– Czy chciałabym trafić na jakąś konkretną drużynę? Nie, nie mam swojego faworyta. Wiem jednak, że mecze w tych rozgrywkach będą o wiele trudniejsze niż te, które mamy na co dzień w polskiej lidze. Czekamy z niecierpliwością na europejskie granie, bo każdy sportowiec zawsze chce występować na jak najwyższym poziomie. Do Ligi Europejskiej przygotowujemy się od początku okresu przygotowawczego, bo to nasz cel na ten sezon – mówiła przed losowaniem Weronika Gawlik, kapitan MKS Perła Lublin.

EHF podzieliła 24 drużyny na 2 koszyki. Lublinianki znalazły się w drugim koszyku, a więc mogły zmierzyć się z jednym z zespołów z pierwszego koszyka, do którego trafiły: duńskie Nykøbing Falster Håndbold i Viborg HK, francuskie Fleury Loiret Handball, niemieckie HSG Blomberg-Lippe i TUSSIES Metzingen, węgierskie DVSC Schaeffler i Vaci NKSE, norweskie Byåsen i Storhamar, rumuńska Gloria Buzau oraz rosyjskie Astrakhanochka i HC Zvezda Zvenigorod. Ostatecznie MKS Perła trafiła na drużynę z Norwegii.

– Skandynawski handball jest bardzo dobrze zorganizowany, ale Byåsen to dosyć młody klub. Wydaje mi się, że nasze szanse na awans wynoszą 50/50 – podkreśla na klubowej stronie Kim Rasmussen, duński szkoleniowiec MKS Perła Lublin. – W poprzedniej rundzie Byåsen wyeliminowało silnego rywala z Rumunii, więc na pewno ten dwumecz nie będzie łatwy. Uważam jednak, że dla nas to dobre losowanie. Zawsze lepiej jest grać rewanż u siebie. Koniec końców jednak w czasach koronawirusa nie ma to zbyt dużego znaczenia. Cieszymy się jednak, że wystąpimy w Lidze Europejskiej i już nie możemy się tego doczekać – dodaje szkoleniowiec mistrzyń Polski.

Byåsen bardzo słabo spisuje się ekstraklasie norweskiej, w kampanii 2020/21, zajmując dopiero dziewiąte miejsce. Rywalki lublinianek w tym sezonie rozegrały już pięć spotkań, wygrywając zaledwie dwa. Trzy inne dość wyraźnie natomiast przegrały.

ZOBACZ TAKŻE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto