Prace rozpoczęto po godz. 8. Na przygotowanym wcześniej terenie pojawił się spychacz, który będzie zdejmował kolejno półtorametrowe warstwy ziemi. Kiedy maszyna natrafi na szczątki ludzkie, do pracy wkroczą ludzie. - Po obejrzeniu i zabezpieczeniu przez archeologa kości zostaną przewiezione na cmentarz w Świdniku - wyjaśnia Piotr Jankowski, rzecznik prasowy spółki Port Lotniczy Lublin.
Cmentarz powstał prawdopodobnie na przełomie lipca i sierpnia 1915 roku. Następnie został rozszerzony przez Austriaków, którzy przenosili tu groby z okolicznych miejscowości. Na nekropolii spoczywają też szczątki żołnierzy poległych podczas II wojny światowej. - Spodziewaliśmy się, że zmarli byli chowani tuż po walkach, z całym oporządzeniem. I nie zawiedliśmy się - mówi Zbigniew Wichrowski, nadzorujący prace archeologów dyrektor muzeum regionalnego w Kraśniku. - Odkryliśmy już trzy zbiorowe mogiły, w których zachowały się guziki, elementy mundurów i przedmioty osobiste - dodaje.
Prace przy ekshumacji mają potrwać ok. półtora miesiąca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?