Po co siedzieć w pokoju, jeśli można spędzić czas na dobrej zabawie!
Kto chce zrelaksować się przy dobrej muzyce, ten może skorzystać z oferty szkół tańca, które prześcigają się w organizowaniu coraz oryginalniejszych zajęć. Flamenco, taniec arabski, salsa, bachata, reggaeton, czy ladies styling to tylko niektóre z lubelskich możliwości tańca. – Taniec pomaga w zrelaksowaniu się i schudnięciu, a także w nabraniu pewności siebie – wyjaśnia Małgorzata Mizińska z Akademii Tańca Megadance. – Dzięki tańcowi zgrabniej się poruszamy, możemy poczuć się sexy i zostać gwiazdą każdej tanecznej imprezy.
Na naukę ognistych rytmów zaprasza też La Vuelta Studio Ruchu i Flamenco.
– Flamenco to taniec pełen energii, kobiecości i siły – zachęca instruktorka Katarzyna Arbaczewska-Matys. – Każda dziewczyna może poczuć się w tym tańcu piękna. Aż mężczyźni oglądają się później na ulicy za tancerkami.
Kto woli mniej delikatną formę ruchu, ten może wybrać sztuki walki, które w Lublinie trenuje chętnie wiele osób.
– Mamy m.in. zajęcia z krav magi, muay thai, boksu, czy brazylijskiego jiu jitsu – wyjaśnia Maciej Kaznowski z K1 Training Center. – Sztuki walki poprawiają kondycję i zdrowie, podnoszą sprawność, gibkość, wytrzymałość, dają pewność siebie.
Coś dla siebie w Lublinie znajdą też amatorzy bardziej rozrywkowych sportów towarzyskich.
– Każdy, kto chce wesoło spędzić czas, znajdzie tu coś dla siebie – wyjaśnia Marek Fabian, właściciel klubu UFO. – Podczas gry możemy zapomnieć o codziennych troskach, trochę się poruszać, poćwiczyć mięśnie i przede wszystkim dobrze się bawić. To także okazja do poznania nowych ludzi i sportowej rywalizacji. Gra budzi dobre emocje.
Na kręgle zaprasza też lubelski Fantasy Park.
– Stawiamy na studentów, to dla nich doskonałe miejsce – wyjaśnia Maria Szewczyk, manager klubu. – We wtorki i czwartki oferujemy dla studentów zniżki na grę w kręgle i bilard. Dodatkowo w czwartki proponujemy zabawy taneczne.
Miejsce dla siebie mają także fani bilarda i snookera.
– To gry, które wciągają, wymagają precyzji, a także dają dużą radość z wygranej, doskonałe na pochmurne popołudnia i deszczowe wieczory – wyjaśnia Piotr Murat, właściciel klubów Stolarnia, Fabryka i Masters. – To gry strategiczne, trzeba pomyśleć jak pokonać zawodnika, a jednocześnie towarzyskie, dzięki którym można nawiązać nowe znajomości, zintegrować się z grupą.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?