Koszykarze Startu Lublin, po pechowej przegranej na inaugurację sezonu Tauron Basket Ligi przed własną publicznością z beniaminkiem BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, mają dziś szansę na rehabilitację w domowym starciu z Polpharmą Starogard Gdański.
- Moi zawodnicy muszą sobie zdawać sprawę, że w żadnym meczu nie będzie nam łatwo o zwycięstwo - mówi Paweł Turkiewicz, trener lubelskiego zespołu. - Trzeba być skoncentrowanym przez całe spotkanie. Wiadomo, że potyczka z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego była pierwszą w rozgrywkach, a to zawsze zagadka. Jednak można było wybrać inne rozwiązania, szczególnie w ataku.
Polpharma jeszcze w tym sezonie nie walczyła o punkty, dlatego trudno wskazywać faworyta środowej konfrontacji. Goście w poprzednim sezonie zajęli piętnaste miejsce, ale teraz ma być zdecydowanie lepiej. Wszyscy w Starogardzie Gdańskim marzą o awansie do fazy play-off, ale taki cel mają także lublinianie.
- Do Polpharmy trafiło kilku Amerykanów - przypomina Turkiewicz. W Polpharmie gra m.in. ulubieniec publiczności Michael Hicks, którego nowy trener Dariusz Szczubiał przywrócił do składu, ale też Johnathon Tiller i Justin Ward. - Dopiero parkiet zweryfikuje ich możliwości i da odpowiedź na pytanie, jaką rolę będą odgrywali w drużynie - dodaje szkoleniowiec. - Poza tym mają w składzie kilku doświadczonych Polaków, jak chociażby Marcin Flieger czy powracający po kontuzji Roman Szymański. Są groźni w rzutach z dystansu i musimy na ten element zwrócić uwagę.
Starcie w Lublinie będzie szczególne dla Łukasza Diduszko i Tomasza Wojdyły, którzy w sezonie 2014/2015 występowali w Starcie. Tyle tylko, że ten ostatni leczy kontuzje i jego występ jest wątpliwy.
- Z tego, co mogliśmy zaobserwować w pierwszym meczu, Start jest jeszcze w fazie docierania - mówi Daniel Gru-jić, skrzydłowy Polpharmy, na oficjalnej stronie interne-towej klubu. - W miejsce starych liderów, którzy stanowili o sile tego zespołu, pojawiło się paru kandydatów na ich miejsce. Lublin preferuje ułożoną koszykówkę od strony taktycznej zarówno w obronie, jak i w ataku. Szczególnie trzeba będzie się skupić na zatrzy-maniu graczy z pozycji 1/2 oraz 4/5.
- Jeżeli faktycznie Polpharma będzie próbowała zatrzymać Nicka Kellogga, to pojawi się szansa dla naszych innych zawodników - dodaje trener Startu. - Będą mogli oni pokazać swoją wartość. Chcąc wygrać nie możemy popełniać prostych strat i musimy być skuteczni w ataku. Zapowiada się bardzo twarda walka.
Start Lublin przed szansą rehabilitacji
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?