Blok przy ul. Hirszfelda 2 to dawny hotel pielęgniarek, który należy do Uniwersytetu Medycznego.
Od lat mieszkali tam pracownicy Szpitala Klinicznego nr 4. W budynku nadal mieszka ok. 10 osób.
Uczelnia we współpracy z prywatną firmą chce go wyremontować i przerobić na akademik. Już w ubiegłym roku nie przedłużono lokatorom umów najmu.
– Kierujemy do sądów wnioski o eksmisje – mówi Małgorzata Łobodzińska, zastępca kanclerza UM ds. administracyjno – technicznych.
Łobodzińska dodaje, że lokatorzy już dawno powinni się wyprowadzić i nie mają praw do dalszego pobytu w tym budynku.
- W większości przypadków nie ma też podstaw, by uczelnia oferował im mieszkania zastępcze. Na lokale komunalne również nie mogą liczyć. Przekraczają kryteria dochodowe - dodaje Łobodzińska.
Zastępca kanclerza dodaje: – Jednej osobie oferowaliśmy akademik o wyższym standardzie. Nie zgodziła się, więc skierowaliśmy do sądu wniosek o eksmisję.
Przedstawiciele uniwersytetu dodają, że mimo zbliżającej się zimy, nie włączą w budynku centralnego ogrzewania. Mieszka tam bowiem zbyt mało ludzi.
Ciepłej wody też nie będzie. Lokatorom pozostał prąd. Instalacja w budynku jest w fatalnym stanie. Jej przeciążenie grozi pożarem lub poważną awarią. ''
– Prawie wszyscy chorują. Mamy tylko zimną wodę i prąd – żali się jeden z mieszkańców dawnego hotelu.
Mieszkańcy poprosili o pomoc Kancelarię Sprawiedliwości Społecznej.
Czytaj także:
Paliwo na stacjach będzie tańsze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?