Stare Miasto: Nowe chodniki, schody i więcej zieleni

Radni ze Starówki długo debatowali, na co wydać pieniądze. – Postawiliśmy na ul. Podwale. Koniecznie trzeba tam wymienić chodniki, ponieważ to ruchliwa trasa, przy której znajduje się kilka szkół i targ miejski – argumentuje Zofia Popiołek, przewodnicząca rady dzielnicy.

Remontu wymagają także schody, prowadzące z Placu Zamkowego na ul. Grodzką.

– Planujemy również dosadzić drzewka na Placu Zamkowym – dodaje pani Zofia.  Bywalcy ul. Podwale nie kryją radości z planowanych prac. – Remont chodników? Pewnie, że się przyda! To podniesie nie tylko estetyczne walory okolicy, będzie bezpieczniej, bo piesi nie będą się potykać o stare płytki. Do naszego gimnazjum chodzi 220 uczniów – mówi Anna Obara, dyrektorka Gimnazjum nr 12. – Mam nadzieję, że renowacja chodników to dopiero początek prac na Podwalu – dodaje pan Grzegorz, mieszkaniec ul. Kowalskiej.

Do tej pory radzie dzielnicy udało się doprowadzić do odrestaurowania schodów na zaułku Panasa.

– Były w fatalnym stanie. A to miejsce jest przecież atrakcją turystyczną, więc nie może odstraszać swoim wyglądem – tłumaczy Zofia Popiołek. – Za pieniądze, które w poprzednich latach dostaliśmy z Urzędu Miasta, m.in. postawiliśmy na Błoniach plac zabaw. W naszej dzielnicy jest naprawdę dużo dzieci, więc takie miejsce było potrzebne. Obok dzieciaki mogą także pograć w piłkę.

- Od trzech lat w budżecie miasta uchwalana jest rezerwa na zadania zgłaszane przez ( rady dzielnic. W 2010 roku każdej dzielnicy została przydzielona kwota 90 tysięcy złotych – tłumaczy Piotr Zygan z Wydziału Organizacji lubelskiego Ratusza. – Każda rada otrzymała też katalog zadań, na które kwota ta może być przeznaczona. Co roku wykaż jest taki sam, obejmuje m.in. remonty chodników, budowę placów zabaw itp. Są to drobne prace remontowo-modernizacyjne, o których decydują dzielnicowi radni – dodaje.