Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadionowi chuligani nie unikną odpowiedzialności

Tomasz Maciuszczak
Tomasz Maciuszczak
Pseudokibice, którzy uczestniczyli w zamieszkach podczas sobotniego meczu piłki nożnej pomiędzy Motorem Lublin i Widzewem Łódź poniosą odpowiedzialność za swoje czyny. Sprawą zajmuje się lubelska policja.

Do pierwszych starć doszło jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, kiedy pseudokibice Motoru próbowali sforsować policyjny kordon prowadzący na stadion sympatyków Widzewa. W stronę funkcjonariuszy poleciały butelki i kamienie. Policja odpowiedziała strzałami z broni gładkolufowej.

Kolejne zamieszki miały miejsce już na stadionie. Pseudokibice starli się na koronie lubelskiego obiektu i za jedną z trybun. Ponownie interweniowali policjanci, strzelając w powietrze gumowymi kulami. Kilku rannych zabrały karetki pogotowia. Mecz został przerwany na kilka minut.

Żaden z uczestników zamieszek nie został zatrzymany przez policję, jednak nie oznacza to, że chuligani unikną odpowiedzialności. - Prowadzimy czynności w tej sprawie - informuje podkomisarz Magdalena Jędrejek z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. - Przeglądamy nagrania wideo. Sprawcy zamieszek odpowiedzą za udział w bójce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto