Od jakiegoś czasu policjanci interesowali się 34-letnim Michałem L.
Funkcjonariusze sądzili, że mężczyzna może zajmować się dystrybucją narkotyków. Kiedy prokurator zgodził się by przeszukać jego mieszkanie, policjanci od razu wykorzystali sytuację, wczoraj funkcjonariusze odwiedzili mieszkanie podejrzanego przy ul. Niecałej.
Okazało się, że Michał L. ze sprzedaży narkotyków zrobił sobie sposób dorabiania.
- W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych policjanci znaleźli ponad 200 gram amfetaminy, kilka gram marihuany, dwie wagi elektroniczne, odważniki wagowe, ponad 200 pustych woreczków foliowych z zapięciem strunowym a także szklaną lufkę i aluminiową rurkę – mówi Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Diler zdawał sobie sprawę z konsekwencji zajęcia jakie prowadził.
- Część narkotyków była skrzętnie schowana, m. in. w doniczkach z kwiatami – dodaje. Mężczyzna przyznał się do posiadania zakazanych substancji. Diler może także odpowiadać za kradzież lub paserstwo, w jego piwnicy znaleziono rower, który może pochodzić z kradzieży.
Dziś Michał L. stanie przed prokuratorem, najprawdopodobniej trafi do aresztu na 3 miesiące.
Za udzielanie narkotyków może mu grozić kara nawet do 15 lat więzienia.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?