Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawcy antysemickich ataków zatrzymani. Jeden z nich to pracownik muzeum na Majdanku

redakcja
redakcja
Policjanci zatrzymali 6 osób, odpowiedzialnych za propagowanie antysemityzmu. Do tego rodzaju akcji dochodziło w Lublinie na przestrzeni ostatnich trzech lat.

– Do zatrzymań doszło w nocy ze środy na czwartek – mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik KWP. – Sześć osób zostało już doprowadzonych do prokuratury. Cztery usłyszały zarzuty.

W południe, podczas specjalnej konferencji prasowej śledczy ujawnili szczegóły sprawy. Trzech mężczyzn w wieku 34-35 lat zatrzymano na gorącym uczynku przy ul. Doświadczalnej, kiedy próbowali powiesić plakat szkalujący dyrektora Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN. W samochodzie policjanci znaleźli jeszcze 14 innych plakatów.

Pozostali mężczyźni wpadli w swoich domach.

Policjanci zatrzymali Krzysztofa K. z Lublina oraz 29-letniego Rafała I. z powiatu kraśnickiego. W Łodzi zatrzymano 34-letniego właściciela firmy, który drukował antysemickie banery. Według prokuratury zatrzymane osoby związane są z atakami antysemickimi w Lublinie, do których dochodziło od grudnia 2009 r.

- W ich mieszkaniach znaleziono odręczne notatki z hasłami, które znajdowały się później na plakatach. Wśród haseł były m.in.: "Lublin stolicą bolszewizmu", "Palić wieszać wysterylizować", "Syjoniści won z Lublina", "Nasze ulice nasze kamienice". Zatrzymani mieli również listę miejsc, gdzie planowali powiesić plakaty. Były to miejsca, których nie obejmuje monitoring - mówi Janusz Wójtowicz.

Wśród zatrzymanych jest pracownik Państwowego Muzeum na Majdanku. 50-letni Krzysztof K. pracuje w dziale wystawienniczym muzeum. Plakaty miał drukować m.in. na firmowym sprzęcie muzeum.

- Poza tym co ukazało się dziś w mediach, nic o tej sprawie nie wiemy. Czekamy na oficjalne informacje, wtedy będziemy mogli się do nich odnieść - mówi nam Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzecznik prasowy Państwowego Muzeum na Majdanku.

Zatrzymano także syna byłego profesora UMCS - 35-letniego Krzysztofa K.

Muzeum zszokowane

Po południu komunikat w tej sprawie przesłało mediom Państwowe Muzeum na Majdanku:

- Jesteśmy zszokowani doniesieniami prasowymi dotyczącymi zatrzymania naszego pracownika w związku z atakami o charakterze antysemickim w Lublinie i wszczęliśmy w tej sprawie wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego podejrzany w sprawie pracownik zostanie zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Najważniejsze są jednak ustalenia policji i prokuratury, z którymi współpracujemy - napisała Agnieszka Kowalczyk-Nowak.

Jacek Szydłowski


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto