Dla lublinianek będzie to nie tylko mecz o zachowanie statusu niepokonanych w lidze, ale przede wszystkim ostatni sprawdzian przed starciami z Byasen Trondheim w europejskich pucharach.
Środowym meczem ze Zgodą Ruda Śląska mistrzynie Polski rozpoczęły prawdziwy maraton. W ciągu miesiąca czeka je dziewięć spotkań w lidze, Pucharze Polski i Pucharze EHF.
– Czeka nas ciężki okres, bo w przeciwieństwie do ostatnich meczów ligowych będziemy miały naprawdę trudnych przeciwników. Ale ostatnio ciężko pracowałyśmy, więc efekty tego powinny być widoczne – podkreśla Sabina Włodek, kapitan SPR.
Co prawda Piotrcovia w ostatniej kolejce przegrała na wyjeździe ze Zgodą Ruda Śląska 18:32, ale nie oznacza to, że lublinianki będą miały łatwe zadanie. Wręcz przeciwnie, wiceliderki z Piotrkowa będą pałać chęcią zemsty za porażkę w pierwszej rundzie w Lublinie.
Szczypiornistki SPR nie boją się jednak rywalek i podkreślają, że mecz z Piotrcovią będzie doskonałą okazją do przetarcia przed meczami w Pucharze EHF. Spotkaniom z Byasen Trondheim został podporządkowany cały cykl treningowy mistrzyń Polski. – To dobrze, że przed starciem z Norweżkami będziemy mogły sprawdzić się na tle silniejszego przeciwnika. Dowiemy się, jak wygląda nasza forma i co jeszcze należy poprawić – mówi Sabina Włodek. – W Piotrkowie wystąpi nasza najsilniejsza „czternastka” – dodaje trener Edward Jankowski.
Szkoleniowiec lubelskiej drużyny będzie mógł skorzystać z usług Małgorzaty Sadowskiej i Agnieszki Wolskiej, które ostatnio narzekały na drobne urazy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?